poniedziałek, 30 października 2017

Piotr S. i Donald T.

Samospalenie Piotra S. zakończyło się śmiercią. Czyn ten był protestem przeciw rządowi PiS, a więc mamy do czynienia z aktem politycznym.

Był pretestem świadomym niezależnie od tego, jaki stan psychofizyczny Piotrowi S. zechcemy przypisać.

Był człowiekiem świadomym swoich słów i czynów. A to nie jest tak powszechne, jak się zdaje.



Donald Tusk opublikował dzisiaj tweet, który choć podany pozornie w języku ezopowym, ostrze krytyki ma skierowane w stronę strony rządowej i ich mediów.

Krzyczą quasi-dziennikarze Karnowscy i Ziemkiewicze, milczy Szydło. W tym wypadku nie ma żadnego symetryzmu.

Piotr S. protestował w ten ostateczny dla siebie sposób.

Więcej >>>

niedziela, 29 października 2017

PiS: kanalie łamane przez mordy zdradzieckie

Leszek Balcerowicz pisze o metodach sprawowania władzy przez PiS.


Pisze, jak wobec ojca popularnego posła Platrformy Obywatelskiej Krzytofa Brejzy stosowane są metody "kanalie łamane przez mordy zdradzieckie".

Czysty sowietyzm. Kacapy pisowskie rytu Mariusza Kamińskiego, Ziobry.

Patałachy sądzą po sobie. Niczego nie potrafią, innych zgnoją. W tym miejscu podstawiamy wykrzywioną twarz Kaczyńskiego i mamy sowieta martki "Sowiet".


piątek, 27 października 2017

Ziemkiewicz z żartów dostał zajadów, jak to zombie


Rafał Ziemkiewicz wysforował się wśród prawicowych zombie, co rusz musi jednak dbać o swoją pozycję, bo konkurencja wśród Forrestów Gumpów jest duża.

Zombie z urody i talentu nie zawodzi fanów wśród ciemnego ludu.

Dobrał się swym kaszalocim zmysłem do Piotra P. z Niepołomic, który dokonał aktu samospalenia pod Pałacem Kultury i Nauki.

Takich oto dostał zajadów zombie Ziemkiewicz: "Opozycja ma swój zamach w Smoleńsku". Porównanie jak jego pisanie - czysta grafomania.

Zero refleksji nad egzystencją, nad polityką, tylko takie mierne makabreski. Kaszalot wód pływowych grafomanii.


Gorsze słowa Ziemkiewicz, to apel do innych: "podpalcie się sami".

Komusze nasienie - Ziemkiewicz.

Więcej >>>

poniedziałek, 23 października 2017

Karczewski, człowiek bez treści, wypełniony pakułami, proponuje lekarzom rezydentom kariery doktorów Judymów


Stanisław Karczewski nie raz pokazał się ze strony słabizny na umyśle. Ileś tam lat raczy swoją wątpliwą osobą przestrzeń publiczną, ale niczego oryginalnego przez ten czas jego szare komórki nie wyprodukowały.

Raz był się wyraził o Łukasznce, że to "ciepły człowiek", a o prezesie Kaczyński nawija, jak o wybitności. No, pewnie nie każdy jest w stanie plunąć na rodaka "kanalią" i "mordą zdradziecką". Tak! Wybitny cham.

Karczewski to takie publiczne nic, mydło w ustach, w głowie trociny, człowiek-pakuła. Nie ma w nim treści, tylko zastępcza materia. Polacy takie byleco utrzymają i to za ciężkie pieniądze.

Wpadł Karczewski na pomysł, aby lekarze rezydenci zostali doktorami Judymami. Taki to cwaniaczek.

Zaproponował im pracę dla idei, a nie dla pieniędzy.

A te człowiek-pakuła zarabia 16 tys. zł miesięcznie, ponadto ostatnio był dostać premię, sobie przyznaną w wysokości 33 tys. zł.
Nędznik. Nie warty miana człowieka, a jeszcze bardziej Polaka. Sowiecki czeławiek, może nie wiedzieć ten miłośnik "ciepłych człowieków", że komuna się już skończyła. Ale widzi obok siebie takiiego Piotrowicza, więc mniema, że PRL nadal trwa.

Więcej >>>

czwartek, 19 października 2017

Pieski Ziobry już robią kariery


Andrzej Duda nie zawetował najważniejszej ustawy sądowej, o sądach powszechnych, która daje partyjna władzę nad obsadą prezesów. I już mamy pierwsze efekty.

Najpierw odwołano prezesów sądu w Warszawie, teraz  przyszła kolej na następne miasta. Gdańsk, Białystok i w północnych miastach.

Kto dobrze służy tej władzy, ma szanse zrobić karierę. To są kariery "na pieska".

Takim pieskiem Ziobry okazał się sędzia z Suwałk Jacek Sowul. Zapamiętajmy to nazwisko. Ten szemrany sędzia - standardu komuszego - zastąpił prezesa tamtejszego sądu odwołaną w czasie trwania kadencji prezes Danutę Poniatowską.

Ten Sowul (niech go strzeli piorun) - był zrobić pieska dla Ziobry i nakazał ponowny proces działaczy KOD, którzy zostali wcześniej uniewinnieni z zakłócenia otwarcie wystawy o Andersie, gdy córka sławnego generała lansowała się na ojcu.

Takie szemrane towarzycho teraz rządzi. Oczywiście, że jakość moralna tego Sowula pogorszy jeszcze jakość działania sądów.

Odwołany został także prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku Przemysław Banasik. Ten dowiedział sie o tym z mediów.

Nie dziwota, ministrem jest tak mały intelekualnie człowiek jak Ziobro. Wielu z nas wykopałoby ze swojego towarzystwa i mieszkania, gdyby takie "Beleco" trafiłop się koło nas.

Dla Polski nastały mroczne czasy. Obyśmy z nimi szybko się uporali. Ziobro powinien skonczyć tam, gdzie zasłużył - Trybunał Stanu, a następnie zasłużona prycza w celi. A usługiwać w niej mógłby mu ten - brr...- Sowul.

Więcej >>>

środa, 18 października 2017

Nowa Renata Beger, Możdżanowska, transferowana do pisowskiego koryta


Nową Renatą Beger została posłanka Andżelika Możdżanowska, jeszcze niedawno polityk PSL, nazywający pisowski rząd oszustwem.

Pewnie znaleźli na nią bat, przedstawili propozycję "nie do odrzucenie" i proszę w nagrodę dostała synekurę u Mateusza Morawieckiego.

Zmieniła ponadto kolor włosów. Czy seks lubi, jak koń owies, nie wiemy, bo nie było z nią żadnej kamery, gdy była kupowana, jak Beger.

Polska polityka w wydaniu takiej nowej Beger jest żałosna, w tym wypadku mamy rzeczywiście do czynienia z korytem.

Zachowanie jak przystało na najstarszą profesję publiczną.

Więcej >>>

poniedziałek, 16 października 2017

Zaufany Macierewicza znalazł się na bruku


Wygląda na to, że Antoni Macierewicz jest na wylocie, a w każdym razie nad jego dolą polityczną zebrały się ciemne chmury i mogą go zmieść, wywiać.

Nie dość, że prezes zapowiedział na miesięcznicy, iż "tej prawdy do końca ustalić się nie da", chodzi o największą sprawę w życiu Macierewicza - katastrofę smoleńską.

Macierewicz w chwili jakiegoś amoku był ogłosić 14 października, iż usłyszał moment wybuchu na jednym z rejestratorów smoleńskiego tupolewa.

Chyba mu pękła żyłka w mózgu, to się nazywa po prostu udar.

Macierewicz traci wpływy. Oto jego najbardziej zaufany człowiek Piotr Woyciechowski, który był prezesem bogatej spółki państwowej Polskiej Wytwórni Papierów Wartosciowych (PWPW), został z tej funkcji odwołany.

Bezpośrednią przyczyną jest afera podsłuchowa, prezes posłuchiwał związkowców działających w PWPW.

Lecz nie tylko to, bo jest znany gościu ze swoich despotycznych rządów i procesów, którymi straszył media, m.in. "Gazetę Wyborczą".

Oto koleś Macierewicza wylądował na bruku. Czy za Woyciechowskim kopa dostanie sam minister obrony, który wystarczająco zniszczył Wojsko Polskie?

Macierewicz też powinien być potraktowany za fraki i wymajtany ze sfery publicznej. Czy Kaczyński jest do tego zdolny i da radę?

Więcej >>>

niedziela, 15 października 2017

Platforma Obywatelska musi zmienić strategię, aby przeciwstawić się PiS


Joanna Mucha w ubieglym tygodniu przedstawiła na konferencji prasowej swój program dla opozycji. Podobno Grzegorz Schetyna przyjął go z zadowoleniem, ale szef klubu parlamentarnego Sławomir Neumann z dużo mniejszym, strofując posłankę PO, że partia ma program i odesłał ją na stronę partyjną.

Program opublikowała "Wyborcza", Marek Beylin nazwał go "najlepszym dokonaniem ideowym Platformy".

Mucha pisze we wstępie do programu: "Dzisiaj władzy totalnej musi przeciwstawić się nie tak zwana totalna opozycja, lecz opozycja konstruktywna".

Posłanka PO udzieliła wywiadu "Krytyce Politycznej", w którym przestrzega opozycję przed czekaniem: "jeśli ktoś zakłada, że trup PiS-u sam przypłynie Wisłą, to niech nie liczy, że wydarzy się to przy okazji najbliższych wyborów".

Propozycja Muchy ma tę zaletę, że prezentuje sposób zmiany myślenia i działania opozycji, tym samym proponuje wymianę pokoleniową. Mianowicie czterdziestolatkowie z PO mają szanse na zwycięstwo z Dudami i Ziobrami.

Muchę popierają rówieśnicy w PO, a są to bardzo ciekawe nazwiska. Jeżeli Schetyna tego nie zrozumie, to wywoła powstanie młodych w PO. Zamiast walki politycznej z PiS, poleje się "krew" w opozycji.

Sondaże są okrutne i PiS-owi może w wyborach wygrać tak wysoko, że Kaczyński zmieni Konstytucję i zaprowadzi wręcz dyktaturę konstytucyjną.

Więcej >>>

sobota, 14 października 2017

Polityk PiS dziennikarzem w Polskim Radiu


Mediom narodowym (dawniej publicznym) zaczyna brakować kadr dziennikarskich. Dobrze płacą, ale nie ma chętnych wśród żurnalistów, aby zdemoralizować się, jak Krzysztof Ziemiec, czy Danuta Holecka.

Dziennikarze winni mieć charakter, bo to od nich zależy wiarygodność informacji.

To, co się zdarzyło w Polskim Radiu woła o pomstę do nieba. Oto eurodeputowany PiS prof. Zdzisław Krasnodębski przeistoczył się w dziennikarza. Prowadził rozmowę z szefową Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską.

Polityk jako dziennikarz. Tego nie ma w żadnych reżimach, ale w dyktaturze PiS - proszę bardzo.

Krasnodębski krocie zarabia jako europoseł, teraz dochodzi mu fucha w radiu. Tak nagradzani są lojalni potylicy.

Koszą kasę, a standardy są gorsze niż białoruskie.

Więcej >>>

wtorek, 10 października 2017

Macierewicz znowu defiluje głupimi krokami. Monty Python


MON za Antoniego Macierewicz powinien zmienić nazwę na Ministerstwo Kłamstw i Dezinformacji.

Macierewicz został złapany na kłamstwie z awansowanym na szefa placówki NATO w Elblągu generałem Krzysztofem Motackim, który przeszedł szkolenie w sowieckim GRU. Ale Macierewicz wybrnął, że Motacki przeszedł badania na wariografie.

Znając Macierewicz, jest wielce prawdopodobne, że skłamał.

Kolejna wpadka z Janem Kudrelkiem, byłym funkcjonariuszu SB, który pracuje w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego.

Wieść rozeszła się po narodzie i mediach. Wstyd, bo Macierewicz walczy z postkomuną, a został złapany na korzystaniu z jej usług i koszachtach - kolejny raz. Najwięcej wykrył tych szemranych  powiazań Tomasz Piątek i opisał w książce "Macierewicz i jego tajemnice".

Złapany został Macierewicz na esbeku Kudrelku. I co? Wydało się, pomilczeli w MON pół dnia i znaleźli sposób na kolejny "wariograf".


Rzeczniczka MON napisała kulawą polszczyzną, że "w związku z informacjami medialnymi iformujemy... Kudrelek "wykonywał doraźne czynności na podstawie umowy-zlecenie, która została rozwiązana".

Mniejsza jak wykonywał. Wykonywał i pracował. Miał pieczątkę, a to nie ma byle kto i nikt z zewnatrz. Znowu w MON udają idiotów, przepraszam: w ministerstwie kłamstw i dezinformacji.


Czyli Ministerstwo Głupich Kroków tak świetnie ośmieszające idiotów przez Monty Pythona. To Macierewicz defiluje głupimi krokami, a we łbie ma siano kłamstw i dezinfoirmacji.

Więcej >>>

niedziela, 8 października 2017

Kościół i PiS zarządzają strachem, aby owieczki się bały i były posłuszne

Dziennikarz Paweł Wimmer komentuje akcję katolicką "Różaniec do granic".

Wychodzi mu, że Polska to katolicka odmiana ISIS, państwa islamskiego.

Kościół funduje nam katolickie państwo islamskie. Te samo wartości - nieuznawanie innych.

Strach wraca jak w latach 80-tych ubiegłego wieku. Piszą o tym na portalu OKO.press.

Zarządzanie strachem służy do tego, aby owieczki posłusznie wykonywały polecenia panów i władców. Po to istnieje sojusz PiS i Kościoła katolickiego.

sobota, 7 października 2017

Dyktaturę Kaczyński nazywa państwem skomprymowanym


Jarosław Kaczyński na zebraniu partii Zbigniewa Ziobry podał definicję państwa, które skuwa wolności obywatelskie Polek i Polaków.

Dyktatura i centralizacja to dla prezesa PiS "państwo skomprymowane".


Dlaczego Kaczyński tak nazywa? Ależ prosta psychologiczna przypadłość: chcesz coś ukryć, ukrywasz w języku.

"Ciemny lud" słyszy, że ma "państwo skomprymowane". Ależ ten prezes mądry, pokiwa lud zbiorczą głową, czyli kołtunem.

Może się zdarzyć, iż niektórzy sprawdzą w słowniku wyrazów obcych. I też niewiele z tego zrozumieją.

Państwo niedemokratyczne, dyktatura ma wiele synonimów. Państwo skomprymowane wcale nie jest silnym, bo scalenie słabości jest wielką słabością.

To może pocieszać przeciwników dyktatury, takie państwo obali się samo, zanim powstanie, pod jednym wszakże warunkiem,

Trzeba ich popchnąć, aby skomprymowani upadli. Ot, co.

Więcej >>>

piątek, 6 października 2017

Macierewicz ma pecha. Nie dostał Nobla


Tyle Antoni Macierewicz nawysilał się, aby rozbroić Polskę - i nie dostał Pokojowej Nagrody Nobla.

Ma chłop pecha. Może Waszczykowski nie zglosił jego kandydatury. Powinien iść do dymisji.

Drwi z Macierewicza Roman Giertych. Ale my nie możemy drwić, bo Polska staje sie bezbronna. Armii zawodowej coraz mniej, za to bojówki PiS - Wojskowa Obrona Terytorialna - coraz silniejsze.


Dziennikarz Onetu Bartłomiej Bublewicz "odkrył", iż prezes dorównał prezydentowi.

Dla Dudy wstrzymuje się ruch, dla Kaczyńskiego też. Równouprawnienie prezesa i prezydenta.


Więcej >>>

czwartek, 5 października 2017

Kaczyński wymieni Szydło na siebie? Chyba tak


Jarosław Kaczyński stoi przed decyzją: wykopać Beate Szydlo i zostać premierem, czy jeszcze poczekać?

Chyba już zapadła klamka w jego psychice: idę na premiera. Tym bardziej, że Szydło w ostatnim czasie w ogóle nie jest obecna, schowala się trusia i skrzydła otrzepuje.

Także zależy sporo od rywalizacji z Andrzejem Dudą. Prezydent ustąpi Kaczyńskiemu, ale czy we wszystkim?

No i społeczeństwo obywatelskie nie będzie spało. Polacy wyjdą na ulice, bo państwo jest niszczone, a demokracji coraz mniej.

Kaczyński oddaje politykę zagraniczną Dudzie. Tak wynika z wywiadu dla "Gazety Polskiej". A tym samym premierem sam zostanie, będzie więc także wymiana Waszczykowskiego na Krzysztofa Szczerskiego.

Co to wszystko znaczy? Kaczyński będzie chciał na jesieni domknąć autokrację, dyktaturę PiS, demokracja będzie tylko fasadowa.

A to znaczy konflikt ze społeczeństwem obywatelskim. Jak gorący? A jeżeli mocno goracy, to na kogo stronę rozstrzygający? Polska będzie wypychana z Unii Europejskiej.

Degradacja kraju ulegnie przyspieszeniu.

Więcej >>>

środa, 4 października 2017

Duda z Kaczyńskim będą rozmawiać, a rozgrzeją ich płonące egzemplarze konstytucji

Najpierw portal wPolityce, a następnie TVP Info potwierdziło: Jaroslaw Kaczyński spotka się z Andrzejem Dudą.


Ostatnio często się spotykają. Czyżby nie mogli się dogadać? - No, pewnie.

Sytuacja o tyle ciekawa, że Duda przesłał do Sejmu dwa projekty ustaw sądowych, które są niekonstytucyjne.

Kaczyński chce się jednak spotkać, bo ma pomysł, jak mają być jeszcze bardziej niekonstytucyjne, czyli takie, które Duda zawetował.

Czy może być niekonstytucyjne i bardziej niekonstytucyjne? Czy może być bezprawne i jeszcze bardziej bnezprawne?

W PiS wszystko może być. W tej chwili toczy się gra - jak szybko zaprowadzona zostanie dyktatura PiS. Duda chce opóźnić, a Kaczyński - zaś predzej. Dlatego Kaczyński spotyka się z Dudą.

Czy Duda ugnie się? To jest nieistotne. Polacy nie mogą dopuścić do sytuacji, iż z kraju robiony jest folwark PiS.

Niezależność sądów to sprawa wszystkich Polaków. Społeczeństwo obwatelskie i opozycja muszą pomysleć, jak odebrać PiS tworzenie prawa niedemokratycznego, niekonstytucyjnego.

Jak odebrac im Polskę? A nie, czy im sie uda prędzej, czy później zaprowadzić reżim.


Więcej >>>