poniedziałek, 20 lutego 2017
Tępa brzytwa Macierewicza, jak on sam
Nie jestem zdziwiony, że w dowództwie NATO nie wiedzą, jakoby mieli pomóc Antoniemu Macierewiczowi w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej.
Macierewiczowi paliwo się wyczerpało. Komisja quasi ekspertów niczego nie jest w stanie skonstruować, aby oskarżyć Tuska, więc miniser obrony chwyta się brzytwy, aby uzasadnić swoje krętactwa.
Ministrowi nie przeszkadza, że robi z siebie idiotą. Taki z niego masochista. Wszak idiotę robi z siebie promując takie beztalencie, jak Misiewicz.
O co zatem chodzi? Jak długo można jechać na podobnym mniemaniu, zakłamaniu?
No, własnie! Już 7 lat. Prezes PiS depcze i depcze po Krakowskim Przedmieściu, i zapewnia, że prawda jest tuż-tuż.
Czy z g... można stworzyć bat? Okazuje się, że można. Bo tak PiS zdobył władzę. Czy jednak elektorat to wytrzyma? Być okłamywanym.
Macierewiczowi brzytwa stępiała, umysł też. A mimo wszystko można być tępym i ministrem w rządzie PiS. Taka jego uroda.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz