sobota, 13 maja 2017

Duda umówił się na umówienie. Duda na Dudzie - wychodzi z tego dudek


O Andrzeju Dudzie dużo można powiedzieć, ale nie to, iż jest inteligentny. Duda powinien dobremu pisarzowi posłużyć, jak marni ludzie wypełnili polską politykę.

Niedojrzali (po gombrowiczowsku), moralnie zdeprawowani i źle wychowani (może przede wszystkim Duda nie został wychowany, lecz zaniedbany).

Ktoś taki jest prezydentem RP.

Ta formacja polityczna  - PiS - tylko takich ludzi ma na stanie. Ludzi, którzy chwalą się tym, co nie było, ani jest, ale tym. co może być.

Duda zapowiada, że istnieje możliwość możliwości spotkania z Emmanuelem Macronem - postacią odważną, z pisowskich antypodów.

A kim jest Duda? Czysty tchórz. Nawet w jego mimice widać bojaźń. Głośniej tupniesz, kurczy się.

Duda umówił się z prezydentem Francji na umówienie. O tym umówieniu na umówienie już chrzami w mediach.

Przed PiS-em nie dochodziło do podobnych zachowań. Przecież to jest chore. Ten człowiek obraża średnią inteligencję, ten człowiek - Duda - niczego nie wniósł do dobra wspólnego Polaków.

Adrian, całkiem dobrze odwzorowana groteskowa postać Dudy w "Uchu...", czeka, aż go ktoś przyjmie. Prezes, teraz Macron. Mały człowiek, który z własnej twarzy - przyglądnijcie się mu jak pozuje do zdjęć - robi onuce.

Nic z kultury, nic ze znajomości polityki, historii Polski. Ależ sobie wybraliśmy! Na własne pohańbienie.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz