Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bronisław Wildstein. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bronisław Wildstein. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 31 marca 2014

Szef RepublikaTV zrezygnował, obowiązki przejęli Wildstein i Sakiewicz



Piotr Barełkowski nie stoi już na czele RepublikaTV. Jego obowiązki przejęte zostały przez dziennikarzy z charakterystyczną prawicową dykcją Bronisława Wildsteina i Tomasza Sakiewicza.

Czy to tylko przejęcie obowiązków? Czy przejęcie telewizji? A to dwie różne sprawy.

W środku sezonu szef rezygnuje tylko wtedy, gdy interes się wali. A do tego telewizja jest na starcie. Skrzydeł nie rozwinęła, ba - to zaledwie poczwarka. A poczwarki się nie opuszcza. Chyba, że kokon był niszczony przez niepokornych.

Pieniądze nie spływały ze sprzedaży sygnału w kablówkach. Reklam niemal żadnych. Zresztą w tej telewizji reklamy byłyby ciekawsze niż wywody trotylowe Gmyza, albo pochwała nacjonalizmu przez Ziemkiewicza.

Jeżeli poczwarka nie została zjedzona (skonsumowana poprzez honoraria), to w co teraz się przepoczwarzy? Znając prawicową dykcję Wildsteina i Sakiewicza, będzie to jeszcze bardziej nie do strawienia dykcja uszu i oczu.

Istotnym też może być, że zbliża się 4. rocznica katastrofy smoleńskiej. Rozchodziły się oczekiwania Barełkowskiego i obecnego p.o. Sakiewicza, który w trakcie kijowskiego Majdanu proponował taki Majdan pod Pałacem Prezydenta w rocznicę smoleńską.

Albo RepublikaTV zemrze z braku fachowego menadżerowania, albo przeistoczy się w takiego insekta medialnego, że nie będzie można już jej ramówkę nazwać standardowym kąsaniem. To może być nie giez, ale bies.

Więcej >>>

środa, 25 września 2013

Wildstein nie wytrzymał i palnął patriotycznie do rosyjskiego dziennikarza


W ogóle nie dziwię się Bronisławowi Wildsteinowi, że podczas swojego programu w TV Republika replikował na wypowiedź dziennikarza rosyjskiego Władimira Kirianowa: "To chamstwo imperialne". Przecież mógł powiedzieć: "sowieckie", albo jeszcze bardziej ubliżyć.

Wildstein porusza się w takim, a nie innym środowisku, w którym "Ruski" jest najbardziej niewinnym określeniem. W Klubie Ronina wzmocniłby swoją wypowiedź, a w tym wypadku w TV Republika szło w eter. Wyhamował język.

Naczelny TV Republika może czuć takie, a nie inne uczucia do Rosjanina. Tak mówi, jak pisze. Proszę sięgnąć do jego powieści (powinno być napisane "powieści") o reformatorze teatru Jerzym Grotowskim "Mistrz". Podobna polszczyzna, podobna język knajacki. Na pewno Wildstein jest ambitny, ale darów od natury i Boga nie dostał.

Nie dostał też temperamentu dziennikarza. Widzi Rosjanina, dostaje emocjonalnej trzęsawki. Słyszy interlokutora, który ma sąd inny niż on, dostaje wysypki językowej: "chamstwo imperialne".

Taka go dotknęła zaraza retoryczna. A jeszcze pamiętajmy, iż TV Trwam chce powielić format TVN24. Przecież kanał Wildsteina i Sakowicza popłynie w niebyt.

Na tę wysypkę "ruską" jest antidotum, choćby "Lalka" Prusa. Gdyby Wildstein przeczytał arcydzieło literatury polskiej, najprawdopodobniej Wokulski nazwany zostałby "gnidą chamstwa imperialnego".

Acz nie wykluczam, że po Grotowskim narracja Wildsteina może dotknąć Aleksandra Głowackiego, co to skrył się pod pseudonimem Bolesława Prusa. I wówczas jakąś parafrazę usłyszymy: "chamstwo pruskie", a może nawet "chamstwo Angeli Merkel". Boże, coś Polskę obdarzył takimi dziennikarzami, Wildsteinami.

poniedziałek, 6 maja 2013

Rejs TV Republika po przysiółku



Prawica ma swoją telewizję Republikę i nikt już im nie wejdzie w szkody. Klasyfikują się z daleka od mainstreamu, w konserwatywnej niszy, która nie opisuje rzeczywistości, tylko grzebie w swoim przysiółku. Nie jest więc powołana do stawiania diagnoz rzeczywistości i szukaniem dla niej rozwiązań. Jest li tylko prezentacją siebie: "Dlaczego oni są tacy źli".

Taki program zaprezentował na łamach "Do Rzeczy" szef TV Republika Bronisław Wildstein w "Siedmiu grzechach głównych polskich mediów". Wildstein jest takim publicystą, jakim jest. Takim samym pisarzem. Ma to tyle wspólnego z zawodem piszącego, że przynajmniej na prawicy nazwą go dziennikarzem i autorem powieści, ale szybko będą dodawać: redaktorze naczelny.

Z punktu widzenia rzemiosła sytuacja jest niezdrowa. Czy jednak chodzi o zdrowie? Jednym z grzechów zarzuconych innym (dlaczego oni są tacy źli) wg "żurnalisty" Wildsteina jest tchórzliwość mediów mainstreamu wobec katastrofy smoleńskiej, a ten grzech to nie rozważanie zamachu jako przyczyny katastrofy. Innym przejawem tchórzliwości jest służalczość wobec władzy.

Z powyższego należy wnioskować, iż Wildstein jako naczelny tv będzie miał kłopoty ze stosunkiem do rozumu. O ile wiem, dziennikarze (bez cudzysłowu) przyglądali się każdej kropce i przecinkowi w raporcie Jerzego Millera. Jeszcze jedno wiem, że dziennikarze nie są ekspertami od katastrof. Mogą skonfrontować przedłożone im dane z rozumem i zaczerpnąć opinię równie biegłych ekspertów, którzy nie wchodzili w skład komisji rządowej, a mają papiery, aby wiedzieć o czym mówią.

Gorzej z tą służalczością, bo to w mainstreamie nazbyt często krytycznie pisze się i obrazuje rządzących, ale w przysiółku prawicowym (niekiedy nazywanym IV RP) nie czyta się innych. Nie jest winą mainstreamu, że rozglądalność w przysiółku sięga do granicy horyzontu przysiółku, za którym jest koniec świata. W informacji - a taki gatunek głównie będzie warzony w TV Republika - oglądalność będzie jak rozglądalność żurnalistów.

Bo co można przyrządzić w tym sosie własnym? Jarosława Kaczyńskiego zaprosić, który będzie rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim. Żeby dorzucono mu choćby Stefana Niesiołowskiego. No, ale Kaczyńskiemu najlepiej debata wychodzi z samym sobą. Wyemitowane zostaną wszystkie filmy wytwórni "Gazeta Polska", szybko więc ta telewizja dorobi się inżynierów Mamoniów, którym będzie się podobało to, co już setki razy widzieli.

TV Republika ruszyła w swój "Rejs". Na najbliższą ambitną produkcję przyjdzie im czekać rok, kiedy to prawicowy Marek Piwowski zrealizuje im odpowiednik hitu mainstreamowego, a będzie to "Smoleńsk" Antoniego Krauze. Przez ten rok - czy Jaś w przysiółku doczeka? - trzeba będzie klepać newsy wg wzorca "Dlaczego oni są tacy źli".

środa, 13 lutego 2013

TV Wildstein nadaje


TV Republika jeszcze nie nadaje, ale TV Wildstein już nadaje. I to takie dyrdymały, które świadczą, że prezes Wildstein niewiele z telewizji pojmuje (albo udaje).

Nadaje Wildstein w mediach i chwali się, co to nie posiadają i jakie to mają już "osiągnięcia".

Dwa wozy transmisyjne i kilkanaście kamer. Kto wie, ile praca takich profesjonalnych zespołów kosztuje i użycie sprzętu, musi się puknąć w czoło. Skąd mają pieniądze?

Coś tam zgromadzili, bo tym ciągle się chwalą. A to znaczyłoby, że szmal wyczerpali i jadą teraz na pożyczkach.

Obecnie tylko robią dobrą minę do złej gry, aby przekonać swoich zwolenników-"patriotów", aby łożyli na nich, wierzyli w nich.

Gdy czytam takie dyrdymały, jak poniżej, gdybym miał Wildsteina pod ręką, puknąłbym go w czoło:

Naszym przeciwnikom chodzi o to, byśmy funkcjonowali wizerunkowo jako telewizja „sekty smoleńskiej”. My oczywiście katastrofą w Smoleńsku będziemy się zajmowali, bo to jest bardzo ważna sprawa, i będziemy o tym mówili tyle, ile trzeba, by dobrze informować o związanych z tą sprawą kwestiach. Ale będziemy też zajmować się wszystkimi innymi sprawami (więcej).


Jesteśmy pewni, że w przyszłości, kiedy się rozwiniemy, będziemy mogli zrezygnować z płatnego nadawania. Republika będzie funkcjonowała jak kanały informacyjne, które istnieją obecnie. Będziemy nadal docierać przez satelity i kablówki, da nam to dostęp do zdecydowanej większości Polaków. Stacja, gdy okrzepnie, będzie żyła tak jak inne telewizje – głównie z reklam, a trochę z opłat, które będzie dostawała od pośredników za umieszczanie Republiki w ich pakiecie.


Aby konkurować w tej chwili na rynku mediów informacyjnych, należy zainwestować kilkaset milionów zł. Skąd ten szmal wezmą? Jaki inwestor wejdzie w ten biznes?

Nikogo nie widzę.

Nawet SKOK-i senatora PiS Grzegorza Biereckiego nie wejdą w tak nieprzewidywalny biznes. Ale TV Wildstein już  nadaje. Całe szczęście, że nie na multipleksie cyfrowym.

sobota, 5 stycznia 2013

Jak stracić 500 zł?



Bronisław Wildstein rozpoczął działalność jako naczelny Telewizji Republika od epistolografii - m.in. wraz z Tomaszem Sakiewiczem - napisał list do widzów. Zauważcie, do widzów, których nie ma. Może będą, a więc mamy do czynienia z mediami science-fiction. W liście popełniają od razu kilka nadużyć logiczno-emocjonalnych. Pierwsze z brzegu zdanie z epistoły: "Zwracamy się do Was z propozycją uczestnictwa w niezwykłym przedsięwzięciu, jakim jest budowa nowej, niezależnej Telewizji Republika".

Jak bardzo nie szanują telewidzów ze swojego przedsięwzięcia s-f jest ta "niezwykłość przedsięwzięcia". Golcy, bez grosza w kieszeni chcą dokonać niezwykłości. Czy nie potrafią zarobić? Czy nie chcą wydatkować swoich pieniędzy? Czy niezwykłość ich polega na przysłowiowej sprzedaży kolumny Zygmunta III Wazy?

Ta "niezależna" telewizja ma być niezależna od Wildsteina i Sakiewicza? Bo jak od nich, to może ktoś się nabierze. Ale jeżeli zależna od nich, to dlaczego kłamią. Obydwaj - Wildstein i Sakiewicz - są zależni od Jarosława Kaczyńskiego. On kichnie, oni piszą, że Donald Tusk zaraził go grypą.

Braków logiczności w tym zdaniu jest sporo więcej. A w pozostałych nielogiczności mnożą się, jak króliki.

O co więc tym królikom chodzi? O mlecz, o frukta. Zazdroszczą Tuskowi. Premier nakłada podatki, oni też chcą nałożyć podatek, bo ten list jest apelem o wykup udziałów w Telewizja Republika o wartości 500 zł (tyle kosztuje jedna akcja). Zwykle akcje wykupuje się, jak przedsięwzięcie działa, a oni chcą nabrać "udziałowców" na s-f.

Tym się różnią od Tuska, że premier nakłada podatki obowiązkowe, a oni dobrowolne. Wynalazek czysto polski. Podatek dobrowolny w kwocie 500 zł, który został wynaleziony przez geniusza biznesu o. Tadeusza Rydzyka.

Wildstein i Sakiewicz podążają drogą Rydzyka. Chcesz stracić 500 zł, daj na telewizję science-fiction, w której "niezależni" od Kaczyńskiego Wildstein i Sakiewicz zbudują "niezwykłe przedsięwzięcie".

Aha, autorzy pomyśleli już o VAT, a będzie to abonament na wykup sygnału Telewizji Science-Fiction (przepraszam: Republika). Opłaty VAT "nie będą przekraczać 5 zł netto za miesiąc". To w pierwszych miesiącach, a jak w następnych?

Rydzyk to biznesowy geniusz, a uczniowie "niezależni" raczej nie - tyle błędów logiczno-emocjonalnych w jednym liście wskazuje, że to jakiś przekręt.