poniedziałek, 2 grudnia 2013

PiS-tolecik strzela do nas z okładek tygodników opinii


Agent Tomek sądząc po okładkach dwóch tygodników, z których patrzy na nas jego twarz, lubi pistolety i sobie postrzelać. Należy sądzić, iż nie przepada za prawdziwymi giwerami, ale za takimi, które można kupić dla dorastającej młodzieży w sklepie z gadżetami.

Agent Tomek jeszcze by się zamyślał o Polsce, iż źle się dzieje w jego ojczyźnie i normalna giwera mogłaby być użyta, jak porsche cayenne, które nie jest gadżetem.

Ale agent Tomek to polityk gadżet, który był gadżetem, gdy pracował w CBA. Był gadżetem na sławnym zdjęciu z niegadżetową walizką pieniędzy o wartości pochodzącej z niegadżetowego budżetu państwa.

Taki gadżet agent przechadza się po Sejmie przy Wiejskiej, który skrywa więcej podobnych mu gadżetów.

W Polsce wystarczy być gadżetem, aby zawędrować na okładki tygodników opinii. Czyżby te pisma chciały nam powiedzieć, że Polska to Gadżet nad Wisłą.

Mam nadzieję, że tak nie jest. Ale polityk-gadżet na okładkach unosi gadżety pistoletów i strzela. Z materiałów umieszczonych w tygodnikach opinii o gadżetach dowiadujemy się, że agent Tomek strzela.

Ale nie tym pistoletem gadżetem, ale strzela jako Bondzik z pistoleciku do swoich narzeczonych. Bondzik strzelał z pistoleciku onegdaj do Beaty Sawickiej (posłanki PO), a przy tym recytował Adama Asnyka.

Bondzik więc strzela z poetyckiego pistoleciku. Strzelał Bondzik z pistoleciku do Katarzyny Hejke z "Gazety Polskiej".

Strzelał do Magdy z agencji towarzyskiej. Teraz Bondzik strzela z pistoleciku do Katarzyny Sztylc, która mu za to strzelanie z pistoleciku użycza porsche cayenne, aby on w następstwie myślenia o Polsce, mógł rozwalić luksusowy samochód.

Bondzik strzelec wyborowy w alkowach wspomnianych kobiet wszak to poetycki PiS-tolecik Bondzik z remizy PiS. I to w zupełności wystarczy, aby jego twarz świeciła z okładek tygodników opinii.

Link - więcej>>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz