sobota, 10 czerwca 2017

Nietykalny Macierewicz ukarany


Pod koniec maja sąd administracyjny nałożył na Antoniego Macierewicza karę 500 zł grzywny za "rażące naruszenie prawa".

Suma może niewielka, ale ten pacjent został ukarany. Jasne, iż nie zapłaci z wlasnej kieszeni, grzywnę uiści MON.

Macierewicz nie chciał dziennikarzowi "Polityki" Juliuszowi Ćwieluchowi udzielić informacji, jakie ma wykształcenie Katarzyna Szymańska-Jakubowska, która pełniła obowiązki rzecznika MON, gdy Bartłomiej Misiewicz był zawieszony, a wcześniej ta nikomu nie znana osóbka była jedną z doradczyń Macierewicza w gabinecie politycznym za sumkę - bagatela! - 10 tys. zł.

Dziennikarz odpowiedzi z ministerstwa się nie doczekal, więc sprawę skierował do sądu - i wygrał.

Niby nic, ale to jest ważne, iż "nietykalnych" pisowców można pociągnąć do odpowiedzialności.

Były szef MON Tomasz Siemoniak skomentowal ostro, iż gdyby Macierewicz odpowiadał za wszystkie swoje kłamstwa, nie starczyłoby budżetu MON.


Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz