piątek, 7 kwietnia 2017

Kaczyński nie wyłancza się


Rząd Beaty Szydło nie został obalony, jednak debata była potrzebna, jaką stwarzała formuła konstruktywego wotum nieufności.

Napisałem rząd Szydło, a powinno być: rząd Jarosława Kaczyńskiego, nie tylko dlatego, że jako pierwszy występował ze strony PiS w debacie.

Poseł Kaczyński jest zmęczony, bo jego wystąpienie był kiepskie, pełne sztamp i z wpadką językową "wyłanczać". Jest w tej krzywej polszczyznie godny Krystyny Pawłowicz, która ma swoje "wziąść".

Taki jest pisowski sort języka polskiego.

Grzegorz Schetyna miał dobre wystąpienie, które należy teraz przekuć na proste przekazy, aby docierały do społeczeństwa.

PiS musi upaść, bo Polska nie upadnie, póki my żyjemy.


Złe wieści dla społeczeństwa obywatelskiego dochodzą z Krakowa. PiS zastrasza tych, którzy sprzeciwiają się zjazdom partyjnym na Wawelu, jakie robi sobie gubernator Frank, przepraszam poseł Kaczyński ze swoją świtą partyjną.

Zastraszają poprzez przesłuchania na policji. Polacy nie godzą się na upadlanie naszych symboli narodowych, a to robi Kaczyński i jego zgraja partyjna, więc protestują.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz