wtorek, 11 kwietnia 2017

Kaczyński zalatuje Stalinem


Adam Leszczyński na portalu OKO.press przeprowadza analizę komparatystyczną przemówienia Jarosława Kaczyńskiego podczas obchodów 7 rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Bardzo podobne sformułowania zostały użyte w 1933 roku przez Józefa Stalina, który mówił o zasotrzeniu się walki klas wraz z postępem socjalizmu. A prezes zapowiadał, że walka o prawdę będzie tym ostrzejsza, im bliżej pozostanie do prawdy.

U Stalina był to pretskst do czystek i represji, u Kaczyńskiego może być podobnie, bo już Trybunał Konstytucyjny uzależnił od siebie, zaraz podobnie będzie z Krajową Radą Sądowniczą.

Kaczyński, który doktoryzował się w okresie obowiązującego marksizmu-leniznizmu, a jego praca jest pełna cytatów klasyków minionego rezimu, przygotowuje się do wzięcia narodu za twarz.

Czy to mu się uda? Wiele zależy od nas. Opozycja polityczna w Sejmie coraz głośniej wtraża obawy, czy dojdzie w ogóle do wyborów w formule demokratycznej.

Mamy prawo się bać. Społeczeństwo obywatelskie budzi się i śmielej artykułuje zagrożenia dla swobód obywatelskich.


Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz