niedziela, 26 marca 2017

Duda ze zniewolonym umysłem


Andrzej Duda został wychowany poprzez system domowego prania mózgu. I chyba w tym momencie przestajemy się dziwić, że takim złamanym jest człowiekiem.

W domu Dudów dzieciom, w tym Andrzejowi, odprawiano drogę krzyżową, podczas której klękano i rozważano kolejne stacje męki Jezusa.

W domu. Toż po takim bezrefleksyjnym praniu nie można być normalnym, nie można mieć własnego charakteru, ani czystego umysłu.

Duda ma zniewolny umysł, podobny do zniewolenia komunistycznego, to te same wartości przymowanie wiary, jako rzeczywistości.

Przez cały adwent dzieci w domu Dudów były budzone o 6.30 jak w obozie koncentracyjnym i wypędzane do kościoła na roraty.

Gdyby główny bohater 4. Ewagelii Nowego Testamentu miał taką wiedzą, to machnąłby ręką na rewolucję społeczną, jaką chciał przeprowadzić w zniewolonej ziemi Kanaan, w Judei, Galilei i innych.

Duda dostał bardziej zniewolone wychowanie otrzymywali młodzi ludzie w szkółkach przyklasztornych w Średniowieczu.

Tacy ludzie, jak Duda, nigdy nie będą samodzielni. To z punktu widzenia rozwoju, cywilizacji i ewolucji, osobnicy straceni, zniszczeni za życia.

Kogoś takiego wybrali Polacy na prezydenta. Gorzej nie można było. Poruta. I co najważniejsze, po takich ludziach można spodziewać się najgorszego, zniewolenie często owocuje odwinięciem się, zrzuceniem kokonu kompleksów.

Dante takich osobników umieszczał w symbolicznym piekle i to w kręgach ostatnich.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz