środa, 3 grudnia 2014
Orban wyklucza Węgrów z instytucji międzynarodowych
Amerykański senator republikański John McCain podpadł Viktorowi Orbanowi, którego nazwał "neofaszystowskim dyktatorem". Premier Węgier brnie w coraz większą izolację na arenie międzynarodowej.
Płacą za to Węgrzy. Dla tego niewielkiego kraju może to się skończyć dużo gorzej niż ceną utraty podmiotowości narodu, ale wykluczeniem z instytucji międzynarodowych, włącznie z unijnymi, w których Orban zmarginalizował swój kraj.
Dla nas to przestroga, jak może wyglądać drugi Budapeszt w Warszawie. Jak polityka nacjonalistyczna definiująca się poprzez zewnętrznych wrogów prowadzi w ślepy zaułek.
Orban nie walczy o władzę, umacnia ją poprzez centralizację, zawłaszczenie wymiaru sprawiedliwości, niszczenie instytucji monitorujących władzę, organizacje pozarządowe.
Węgry w liberalnej Europie zmierzeją do prawicowego reżimu z fasadową demokracją. Strofowane są z Brukseli, a teraz z USA przez kandydata Partii Republikanów na prezydenta USA. Na Węgrzech mamy IV RP w postaci dużo bardziej dojrzałej, niż u nas w latach 2005-07. Prezes PiS z niecierpliwością przebiera nogami, też tak by chciał i dlatego wychodzi w kolejny marsz 13 grudnia.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz