poniedziałek, 2 stycznia 2017

Kaczyński ma szansę wydobyć się z piekła przypisów. Michał Szczerba proponuje mu kompromis, który łagodzi politykę


Mimowolny sprawca, a rzeczywisty bohater, protestu opozycji w Sejmie, Michał Szczerba wyciąga rękę do Jarosława Kaczyńskiego. Daje prezesowi szansę wycofania się z upadku.

Czy Kaczyński tę szansę wykorzysta? Śmiejecie się? Lepiej weźcie twarz w karby, w ciup. Tak zawsze rodzili się bohaterowie, tak było z Piłsudskim, z Wałęsą, tak może być ze Szczerbą.

Muza historii Klio ma też zasłonięte oczy, jak Temida. I teraz trafić mogła na Szczerbę.

Zaś Kaczyński to jeszcze jeden polityk w historii, któremu trzeba wyrywać prawdę, sprawiedliwość i prawo. Później o takich satrapach nie pamiętamy, są przypisami do narracji o prawdziwych sprawcach historii.

Szczerba ze swoim "muzyka łagodzi obyczaje" podrzuca "przypisowi" Kaczyńskiemu wyjście w tym samym Polskim Radiu 24, w którym dzień wcześniej prezes zapowiedział, że nie ustąpi.

Szczerba dalej "łagodzi" i proponuje Kaczyńskiemu, aby zakończył kryzys parlamentarny, może zrzucić winę - i to będzie sprawiedliwe - na infantylne działania marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Czy Kaczyński zdecyduje się na męską decyzję podjęcia rękawicy, czy okaże się odpowiedzialnym za Polskę?

Czy pozostanie przy swoich kompleksach? Kaczyński! Kompromisy łagodzą politykę, tak jak muzyka obyczaje.

W wyniku decyzji kompromisu, prezesie PiS, możesz wydostać się z piekła przypisów i wskoczyć na którąś ze stron historii. Odwagi!

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz