czwartek, 5 stycznia 2017

Kijowski jest winien, ale też jest niezbędny dla KOD i Polski


KOD przeżywa ciężkie chwile. Mateusz Kijowski dopuścił się wiarołomstwa w stosunku do członków KOD. Ale Kijowski to nie cały KOD, bo KOD w tej chwili - to KOD minus Kijowski.

Przez rok została wykonana ogromna praca, nie tylko na powierzhni emocji, ale wspólnoty standardów demokratycznych, wiele sfer publicznych zostało poddanych swoistej pracy u podstaw.

W KOD są, bądź sympatyzują z nim - nie nadużyję wcale słów - najlepsi Polacy.

Ta sprawa z fakturami wisiała w powietrzu. Wyszła teraz. Jak sobie poradzi z nią Kijowski, a przede wszystkim jak poradzą sobie KOD-owcy?

Muszą sobie poradzić! Piszę, jak o onych, a to przecież także ja.

Musimy sobie uprzytomnić, iż Kijowski wykonywał robotę 24h/KOD. Jeszcze inne kwestie musimy sobie wyobrazić, czy ktokolwiek jest tak charyzmatyczny w KOD, jak on?

Czy ktoś jest w stanie poświęcić swoje życie na niezbędne nieposłuszeństwo obywatelskie, bo tylko KOD i podobne formy społecznego protestu przeciw wykluwającemu się autorytaryzmowi wraz z opozycją mogą uratować Polskę?

Kijowskiemu trzeba załatwić płatną robotę. Czy w KOD? A może jakiś przedsiębiorca wpadnie na genialny pomysł, aby włączyć Kijowskiego w swój biznes bez większego uszczerbku dla czasu szefa, który musi poświęcić dla KOD?

KOD musi się sprofesjonalizować, zinstytucjonalizować, aby niektórzy działacze nie przymierali głodem, aby przed głodem nie uciekali się do faktur, itd.

Ta aferka przeminie, oby z jak najmniejszymi dla KOD stratami, bo w obecnej sytuacji politycznej te straty są stratami dla Polski.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz