czwartek, 9 lipca 2015
Biedronia gest franciszkański
Robert Biedroń w kwestii miłości do stworzenia żywego jest lepszy od papieża Franciszka. Ten ostatni jakiemuś dziecku powiedział, że do nieba dostanie się wraz ze swoim psem.
Kuria watykańska jednak zagłębiła się w księgach Pisma Świętego i doktorów tej instytucji - i relegowała psa chłopca. Potraktowała psa, jak onegdaj Pan Bóg Adama i Ewę.
Pies został wygnany z Raju. A prezydent Słupska otwiera raj, jaki jest w jego zasięgu, ratusz w Słupsku. Pozwala zwierzętom wraz ze swoimi Ewami i Adami wejść do środka.
W rajskie klocki Biedroń jest lepszy od Franciszka. News może i ogórkowy, ale nie dla psów, dla których piekłem jest pobyt w rozgrzanym przez upał samochodzie.
Biedroń okazuje się być papieżem dla każdego stworzenia żywego, a w dalszej konsekwencji takim może być dla lewicy. Z Biedronia prawdziwy franciszkanin.
Lepszy taki raj w Słupsku, niż żaden. Zwłaszcza że ten papieski jest prawicowy, nie ma żadnych świadków, nikt go z żyjących nie zna, to jednak dochodzi z niego szczekanie, ale nie psie, tylko ludzkie.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz