czwartek, 9 lutego 2017

Oj tam, oj tam. O. Rydzyk goli baranów, czas złotych żniw


Czas władzy PiS to dla o. Tadeusza Rydzyka czas złotych żniw. Goli równo baranów. Kasę trzaska, nie urabiając rąk.

A jak ktoś do tych rąk sięga, aby je pocałować, jak zwykli robić to barany - przepraszam: owieczki - gdy wręczają mu kopertówki, a on jakąś nabożną księgę, zwykł mówić: - Oj tam, oj tam.

Rydzyk i jego dzieła rżną równo kasę państwową.Jego uczelnia zorganizowała sympozjum naukowe na temat gospodarki, na którym wygłaszali swoje mądrości Mateusz Morawiecki, jego wysokość prezes Kaczyński i pomniejszy drobiazg.

Poziom uczelni Rydzyka jest żenujący, ale to nie przeszkadza pompować szmalu w wiedzę objawioną.

I mamy kolejny przykład, nawiedzona uczelnia Rydzyka dostaje szmal na kursy dla cudzoziemców, dotychczas organizowane były przez Uniwersytet Jagielloński, o ktorego renomie nie trzeba nikogo przekonywać.

Uczelnia Rydzyka nawet nie spełnia wymogów formalnych, bo nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu takich kursów, ale kto by się takim drobiazgiem przejmował.

Oj tam, oj tam - jakby powiedział Rydzyk i poklepał się po portfelu. Oj tam, oj tam, wszak złote żniwa, golenie baranów, może się skończyć lada chwila, gdy PiS odda władzę.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz