Czy ktoś pije wodę święconą? Jeżeli ksiądz zbyt obficie pokropi, nie oblizywać się! Ostrzeżenia powinny być umieszczane przy wejściach do kościołów, gdzie znajdują się naczynia z wodą święconą:
"Spragnionym zabrania się picia, woda święcona może być skażona kałem i bakteriami!". Pisze o tym tabloid "Fakt" (link).
Jak wynika z badań austriackich naukowców aż 86 proc. próbek święconej wody wystawianych w kościołach było silnie skażonych bakteriami - m.in. kałowymi. Przeciętnie odnajdywano do 62 mln bakterii w 1 ml wody. Dotyczyło to zarówno wody dostępnej w misach przy wejściu do kościoła jak i aspersorium, którego używają księża.
- Austriackie badania objęły też szpitalne kaplice i naturalne "święte źródła". Przeprowadzili je pracownicy wiedeńskiego Instytutu Higieny i Immunologii Stosowanej Uniwersytetu Medycznego - donosi medicalexpress.com.
Naukowcy nie znaleźli miejsca, z którego święcona woda nadawałaby się picia. W próbkach były bakterie E coli, Enterokoki oraz wywołujące silne biegunki Campylobacter. Naturalne źródła udostępniane wiernym w miejscach kultu religijnego skażone były dodatkowo azotanami z nawozów stosowanych w rolnictwie.
Przecież to nic ani nowego, ani niesamowitego. Woda święcona nie służy do picia, ale w celach religijnych. Często bardzo długo stoi w nieszczelnych pojemnikach, a w specjalnych miseczkach przy wejściu służy przecież do zanurzenia palców przez setki ludzi, a to całkowicie naturalne, że paluchy mamy pełne bakterii. :P
OdpowiedzUsuńPrzecież w kulki lecę. Kpię.
Usuń