piątek, 25 lipca 2014

Przewagi Tuska i prof. Fuszara


Donald Tusk przedstawiając na konferencji prasowej pełnomocniczkę do spraw równego traktowania prof. Małgorzatę Fuszarę wyraźnie podkreślił:

"Jestem od 11 lat liderem partii centroprawicowej..."

Niestety , społeczeństwo mamy prawicowe. Aby rządzić w kraju nad Wisłą, do niego należy mieć ofertę polityczną i przekonywać, przekonywać... - do nowych społecznych potrzeb.

Tę drogę wybrał Tusk, dlatego tak silnie podkreślił centroprawicowość.

A w istocie Tusk to liberał. Wg standardów cywilizowanych, a mam na myśli Zachód: liberalizm równa się lewica.

Trzy kluczowe kwestie z wystąpienia Tuska:

1.

Istnieje pilna publiczna potrzeba, żeby na nowo postawić bardzo mocno kwestię tolerancji, wzajemnego szacunku, godności osoby ludzkiej, bo ona bywa naruszana także przez polityków. Dla nas nie miało większego znaczenia, że z panią profesor mamy różne poglądy polityczne czy że nie ze wszystkim się zgadzamy.

2.

Nie wiem, czy to prawicowe, czy lewicowe, jeśli jakiś polityk mówi o tym, że kobietę lepiej bić, bo lepiej rozumie swoją rolę, albo że każda kobieta chce być zgwałcona. Wydaje mi się, że to przede wszystkim jest paskudne i głupie.

3.

Kluczowy jest pewien typ wrażliwości: trzeba chcieć zrozumieć słabszego, bitego, pogardzanego, odzieranego z godności, pozostawionego samemu sobie. Nam jest zupełnie obojętne, czy ta wrażliwość ma korzenie w ideach prawicowych, czy lewicowych.


Intelektualnie Tusk przewyższa wszystkich polityków obecnych na scenie politycznej.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz