poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Kuchciński, jak Kopernik, wstrząśnie historiografią


Refleksja historiozoficzna Marka Kuchcińskiego (jak ktoś by nie wiedział, kim jest ten "uczony", uświadamiam: marszałek Sejmu) wstrząśnie światem naukowym i światem historyków, a także wstrząśnie Niemcami i Francją.

Kuchciński wypowiedział taką myśl o Powstaniu Warszawskim: "Powstanie uchroniło Niemcy, a może i Francję przed komunizmem".

No proszę - jak szybko sprawdziło się spostrzeżenie Kuby Wojewódzkiego: "Zostawić historię politykom, to jak oddać siostrę do burdelu".


Kuchciński zrobił z historii burdel. Acz to polityk niemota, nie jest dziełem jego przemówienie, które przeczytał. Słowa o Powstaniu Warszawskim są pisowskim komunikatem dnia.

PiS zrobił z Powstania Warszawskiego burdel. A że byrdel dotyczy wojny, to w tym zamtuzie obsługujące żołnierzy były markietankami, o czym kapitalnie pisze Bertold Brecht.

Niestety piszący przemówienie dla Kuchcińskiego zrobili z niego mimowiednie burdelmamę. Chłop nie jest kumaty w posługiwaniu się językiem polskim, ani w używaniu metafor, dla Kuchcińskiego arkana intelektualne to powrozy, na których daje głowę, jak na szafocie.

Kuchciński, niedojdo! Trzeba trochę się poduczyć, a nie słyszałeś o NRD? Co to nie były Niemcy? A nie słyszałeś o Austrii - też byli tam sowieci, ale się w wyniku układu z Zachodem wycofali się. Jest wspaniała literatura genialnego Thomasa Bernhardta.

A czy pytałeś powstańców - historiozofie PiS - o co walczyli? O to, aby nie było komunizmu w NRD (wszak Niemcy) i we Francji?

A czy słyszałeś o podstawowym prawie historycznym, sformułowanym przez Hegla (Niemca), że to co sie stało, musiało się stać, bo niczego innego nie możemy udowodnić?

A czy słyszałeś, Kuchciński, że głupiec nie powiedział żadnej mądrości, najwyżej powtórzył, ale nie zrozumiał, co wyartykułował?

Czy zrozumiałeś brednie, które przeczytałeś, marszałku Sejmu?

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz