poniedziałek, 3 listopada 2014

Krzyż jak sierp i młot jest symbolem przestrzeni, do której nie należy szkoła


W Zespole Szkół Sportowych w śląskich Krapkowicach krzyż ma służyć, jako broń ideologiczna. Podobno część rodziców chce narzucić uczącej się młodzieży symbol konfesji rzymsko-katolickiej z powodu, iż "Konstytucja RP nie jest neutralna światopoglądowo".

Młodzież dostała do wypełnienia ankietę z jedynym pytaniem i długą preambułą: "Czy przeszkadza ci krzyż w wychowawczej przestrzeni naszej szkoły?"

Dzieje się to w szkole publicznej, a nie w niedzielnej szkółce przy zakrystii, krzyża używa się jako narzędzia wychowania, w tym wypadku wychowanie przez krucjatę dziecięcą ma jeszcze gorszą wymowę historyczną niż gdyby nie było obwarowane zastrzeżeniem metody wychowawczej.

Symbol krzyża ma mieć wymowę tradycji, tym samym zastąpić wiedzę o tradycji. Wszak nikt nie wykreśla daty Chrztu Polski i postaci historycznych związanych wiarą katolicką. A to jest nauka o tradycji.

Tradycję konfesji można pielęgnować w domu i w Kościele. A tradycję w szkole można pielęgnować tylko nauką, w tym wiedzą o symbolu krzyża, jakie niósł dobro i zło w trakcie dziejów.

Równe dobrze jakiś rodzic Marchlewski mógłby dać do wypełnienia ankietę: Czy przeszkadza ci sierp i młot w sprawiedliwej przestrzeni naszej szkoły?"

Rada Rodziców nie jest od symboliki w publicznej szkole, tym bardziej że krzyż jest symbolem przestrzeni wychowawczej takiej instytucji jak Kościół.

Rada Rodziców w szkole to nie konklawe od uzyskiwania zgody na krzyż w "przestrzeni wychowawvczej". Ten dym może być tylko ciemny i nieść sygnał do wojny ideologicznej pod wodzą miejscowego  Indianina Torquemady.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz