wtorek, 3 marca 2015

Dla Frondy Trzebuchowska jest czarownicą na stos


Polscy katolicy to szczególna odmiana ludzi bez empatii. Współodczuwanie, miłości do innych i do istot żyjących jest im objętna, by nie powiedzieć, że wroga.

Zamiast zachwalać postawę Agaty Trzebuchowskiej, odtwórczyni oscarowej "Idy", podczas parady równości w 2012 roku, mają do niej pretensje, iż przebrała się za Matkę Boską.

Trzebuchowska wówczas niosła niewielki banner z treścią: "Matka Boska przeciw homofobii". Nie tylko postać winna być bliska katolikom, ale Trzebuchowska wyrażała uczucie przyjazne dla innych. Tak wszak jest przedstawiana matka Jezusa.

Katolicki portal Fronda, znany z braku miłości do ludzi, potwierdza te nieprzyjemne spostrzeżenie o polskich katolikach, iż za postawę wyrażania miłości domagają się karania. Tak piszą na Frondzie o udziale Trzebuchowskiej w paradzie miłości: "To oczywiste i obrzydliwe bluźnierstwo, które powinno być w Polsce natychmiast sądownie karane".

Ależ to postawa lucyferyczna, diabelska, inkwizycyjna, aby za miłość do bliźniego, do współodczuwania w jego niedoli, domagać się karania. Już tak było w historii, iż natychmiast karano, a nawet spalano na stosie. Właśnie takie czarownice, jak Trzebuchowska.

Trzebuchowska zachowała się tak, jak dla wrażliwych czytelników Ewangelii zachowałaby się matka Jezusa z Nazaretu. Ale polscy katolicy rytu Terlikowskiego domagają się natychmiastowego jej ukarania. Czy już przedstawiciele miejscowego rytu złożyli doniesienie dotyczące obrazy uczuć religijnych? Muszą się spieszyć, bo obraza ulegnie przedawnieniu.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz