piątek, 20 marca 2015

Standardy PiS w stosunku do SKOK-ów są zachowaniem sekty


PiS w stosunku do największej afery bankowej w kraju - braku nadzoru zewnętrznego nad SKOK-ami - stosuje wypracowaną klasyczną metodę prezesa: "Nikt nam nie powie, że białe jest białe..."

Właśnie partia Jarosława Kaczyńskiego rzuca najlepsze swoje siły na ratunek wizerunku, aby zaprzeczać powiązaniom ze SKOK-ami i zwalić winę na Platformę Obywatelską.

Antoni Macierewicz sprowadził SKOK-i do jednego SKOK Wołomin, w którym dopatrzył się działania oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych, a tym samym winę ponosić ma prezydent Bronisław Komorowski.

To takie subtelności PiS. Oskarżenie nie musi trzymać sensu, wystarczy chlapnąć błotem lub podobnym śmierdzącym oskarżeniem.

Jeszcze okazalej wygląda to w wydaniu Krystyny Pawłowicz, nieocenionej obrończyni partyjnych standardów. W wywiadzie dla "Bez autoryzacji" (portal naTemat) na stwierdzenie, że podpisywała w 2013 roku wniosek, aby bronić SKOK-i przed kontrolą, bezpruderyjnie odpowiada: nie wiem, nie pamiętam.

A jak Pawłowicz nie pamięta, to znaczy że niczego podobnego nie było. Amnezja partyjna - standard PiS. Pawłowicz dobitnie formułuje inną zasadę prezesa: Co dobrego to my, a co złego to Platforma. Do nieprawidłowości w SKOK-ach dochodziło tam, gdzie wpływ miała Platforma, a gdzie PiS, czyli wszędzie, dbano o standardy uczciwości. Sensu w tym żadnego, czy chodzi o sens?

Dla posłanki standardem jest to, iż Grzegorz Bierecki sam się zawiesił w klubie parlamentarnym PiS. To ma świadczyć o jego niewinności. I to jest najwyższym standardem. Kiedyś Norman Davis nazwał PiS sektą. Wydawało się to określeniem na wyrost. Niestety, kolejny raz zachowania posłów PiS w stosunku do przedmiotu debaty, sporu, wskazują, że czołobitność w stosunku do standardów i prezesa, świadczy o jednym. PiS to sekta prezesa.

Więcej >>>

2 komentarze:

  1. W miasteczku uzdrowiskowym, gdzie dzięcielina pała i gryka jak śnieg biała, gdzie "Kasa Stefczyka" zakwitła radośnie, dostajemy do skrzynek pocztowych przecudnej urody ulotki z hasłem:
    "Masz PITa, weź kredyt" ! Dalsza treść zachęca do rzucenia się biegiem po kredyt, z PITem w garści rzecz jasna.
    Tacy dobrodzieje; z kredytu same korzyści!

    OdpowiedzUsuń
  2. W miasteczku uzdrowiskowym, gdzie dzięcielina pała i gryka jak śnieg biała, gdzie "Kasa Stefczyka" zakwitła radośnie, dostajemy do skrzynek pocztowych przecudnej urody ulotki z hasłem:
    "Masz PITa, weź kredyt" ! Dalsza treść zachęca do rzucenia się biegiem po kredyt, z PITem w garści rzecz jasna.
    Tacy dobrodzieje; z kredytu same korzyści!

    OdpowiedzUsuń