wtorek, 31 marca 2015

Duda w szponach ośmiornicy


Gdyby PiS było partią normalną, gdyby prawdziwa była nazwa składająca się ze szlachetnych rzeczowników, to albo partia powinna rozważyć, albo kandydat, czy prowadzić kampanię wyborczą?

Może nawet powstać podejrzenie, że Andrzej Duda nie jest kandydatem PiS, ale SKOK-ów. Duda reprezentował kasy Grzegorza Biereckiego w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, konstruował wniosek do Trybunału Stanu jako jego adwokat.

Duda więc przedstawia się nie jako urzędnik państwowy, ale plenipotent interesów Biereeckiego, wynajęta siła prawna do lobbowania.

Ktoś taki nie powinien pretendować do demokratycznego przedstawicielstwa, bo jego legitymacja jest trefna, wygląda jak sfałszowany dowód. To jak osoba z legitymacją kogoś zupełnie innego.

Podejrzenie, że Duda kogo innego reprezentuje niż się przedstawia, pogłębia jego działalność w Ruchu im. Lecha Kaczyńskiego. To ciało posmoleńskie jest sponsorowane przez SKOK-i, a tam Duda wybijał się na "niepodległość" polityczną. To jakby wdzięczność SKOK-ów za wcześniejszy wkład lobbowania.

Synekura, wdzięczność, a teraz SKOK-i wysłały w bój Dudę, aby walczył o prezydenturę. Czy tak nie można odczytywać tej sytuacji? Ależ tak. Aby być prezydentem, należy się z takich podejrzeń oczyścić.

Możemy sobie pomarzyć, aby polska polityka była czysta, aby nie stały za nią potężne siły finansowe, które coraz bardziej przypominają strukturę ośmiornicy. Duda wydaje się być przedstawicielem tych szponów. Prezydentura kraju to nie synekura.

Więcej >>>

1 komentarz:

  1. Polityka byłaby może czysta, gdyby ludzie chcieli głosować na uczciwych polityków i odmawiali głosu przekrętaczom

    OdpowiedzUsuń