sobota, 13 lipca 2013
Ruch Palikota się sypie, a lider wstydzi
Jeśli wierzyć Halinie Szymiec-Raczyńskiej - a dlaczego by nie - Janusz Palikot wstydzi się za swoją partię. Jest ona trzecią osobą, która w ostatnim czasie odeszła z Ruchu Palikota. Wcześniej Bartłomiej Bodo i Artur Bramora. Trzeba pamiętać o spektakularnym odejściu Wandy Nowickiej. Po tym zdarzeniu Ruch Palikota zaczął się sypać, co odbija się dzisiaj w sondażach (CBOS - tylko 3%).
Główny zarzut Szymiec-Raczyńskiej w stosunku do byłych kolegów to: ciąg na ekran, festyniarstwo i prostactwo, które tej partii dobrze wychodzi. Posłanka pracowała nad ustawą o edukacji seksualnej, reformie służby zdrowia, in vitro, lecz niewiele to obchodziło posłów Ruchu Palikota.
Bramora zarzuca byłym kolegom to samo, Armandowi Ryfińskiemu autopromocję poprzez skrajny antyklerykalizm, a po odejściu kłamstwo, które legitymizował sam lider, który orzekł, iż Bramora został kupiony przez PO nowym porsche.
Partia, która miała przewietrzyć gmach przy Wiejskiej, stała się li tylko folklorem, jak swego czasu Samoobrona. Niewiele - by nie rzec nic - nie proponuje, happeningi Palikota się wypaliły, a jego ludzie, którzy werbowani byli z łapanki, zadowolili się synekurami w ławach poselskich. Partia już nie odbuduje się, raczej odejdą kolejne osoby.
Pomysł z Europą Plus zdaje się odszedł do lamusa. Zresztą nie tylko Ruch Palikota się sypie, bo druga partia deklaratywnie lewicowa SLD też niewiele ma do powiedzenia. Pracą przedstawicieli nie jest obecność w mediach, lecz orka nad programem, nad doprecyzowaniem społecznych emancypacji. W kraju jest wiele do zrobienia, a ludzie z łapanki - jak w Ruchu Palikota - nie są w stanie intelektualnie spostrzec potrzeb społecznych i wyartykułować strategii, jak zaspokajać aspiracje społeczne. Jest wiele sposobów parlamentarnych i poza izbą ustawodawczą, ale nie ma sposobu na nieumiejętność, aby stała się umiejętnością, a lenistwo swym przeciwieństwem.
Ruch Palikota miał wietrzyć Wiejską, lecz sam się wywiał. Z jego grona uciekły najciekawsze postacie. O sytuacji w Ruchu Palikota pisze w najnowszym numerze "Wprost", Anna Gielewska.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz