piątek, 28 października 2016

Gniota "Smoleńsk" pokażą w Berlinie. Wstydem dla Polski jest taki propagandowy kicz


Socrealistyczne dzieło made in PiS "Smoleńsk" będzie propagował w Berlinie "smoleński zamach".

Pokazu pisowskiej propagandy podjęła się ambasada, która wynajęła ważne eksluzywne kino w stolicy Niemiec.

Ambasadorem w Niemczech jest niejaki Andrzej Przyłębski, mąż szykowanej przez PiS na szefową Trybunału Konstytucyjnego, Julii Przyłębskiej.

A więc wiemy, jakiej to konduity amoralne pisowskie ziomale.

Znowu będą ośmieszać Polskę ludzie bez klasy. Tak nam upodlają ojczyznę, Przyłębscy.

"Smoleńsk" jest reklamowany jako prawdopodobny przebieg wydarzeń 10 kwietnia 2010 roku.

No to będzie kolejny kabaret, ale zagranica już się tym znudziła, machnęła ręką na niewydarzeńców PiS. My, w kraju musimy to załatwić, przepędzić tych zamordystów pokroju ukraińskiego Janukowycza, bo sprawią nam łaźnię.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz