wtorek, 14 maja 2013
Niesiołowski atakuje media
Z Platformą dzieje się coś niedobrego. Politycy tej partii zachowują się, jak aparatczycy w ostatnim stadium. Jest koniec, jest karnawał. Kiedyś świetnie zdiagnozowany przez Wernera Herzoga w "Nosferatu wampir".
Dotyczy to wszystkich polityków tej partii, od lewego skrzydła do prawego, włącznie z premierem, który się schował.
Jak nie będzie PO? To kto? Wszak w Polsce lewicy nie mamy: SLD nie jest lewicą, tylko aparatem, który zabezpieczał interesy nomenklatury. Ruch Palikota medialnie się degeneruje, a Janusz nigdy nie był lewicowcem, to konserwatywny liberał.
Zostaje tylko PiS. Jak tak dalej pójdzie, to IV RP wróci i to w wydaniu o wiele groźniejszym, niż w latach 2005-07.
Oto Stefan Niesiołowski w Polsat News mówi: - Dziennikarze faszerują ludzi papką, że PO nic nie robi. Walka z PO to walka z demokracją.
Wszak to mowa pisowska. Podobne cytaty wyjmie się z ust niemal wszystkich polityków Platformy. Politycy nie rozmawiają, nie debatują. Zarówno ze sobą, jak ze społeczeństwem. Ten duch czasu o czymś świadczy. A takie duchy pokazują zwykle twarz potwora.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odnoszę podobne wrażenie, że PIS zostaje oszczędzany bo łatwiej jest walic w PO i jest natychmiastowy odzew. To dzis jest bardzo modne.
OdpowiedzUsuńPremier powinien byc chowany bo nie on jest od chandryczenia sie z mediami. To że ma rzecznika prasowego do doopy to odrebny temat.
Pozdrawiam
Całkowicie Piotrze zgadzam się z Tobą. Ale z drugiej strony- nie ma żadnej partii, na której można by oprzeć zaufanie na przyszłość.Należy chuchać na to - co jest- tzn. na PO i strzec jak oka w głowie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się także z autorem, że PiS - z gębą IV RP - będzie drastyczny i może to dla kraju zakończyć się tragedią. O wiele większą w zasięgu i to rozłożoną w czasie, niźli tragedia pod Smoleńskiem.
Pozdrawiam* - zola