niedziela, 12 maja 2013

Z kim Rogalski podpisał świadczenie usług prawnych dla Jarosława Kaczyńskiego?



Honorowanie usług prawnych Rafała Rogalskiego to sprawa rozwojowa. "Newsweek" nakrył na kłamstwie medialnym Jarosława Kaczyńskiego, który nie protestował - a lubi protesty ten outsider polityczny - gdy "Super Express - napisał, że mecenas wydrenował prezesowi kieszeń na 300 tys. zł.

"Newsweek" udowodnił czarno na białym: za prezesa płacił klub parlamentarny PIS (jak Sobecka za Rydzyka).

Podtrzymanie kłamstwa tabloidowego podjął się rzecznik PiS Adam Hofman, który twierdzi: "z naszych składek opłacamy prezesa".

Czy to nie wszystko jedno?

Autor "Newsweeka" Michał Krzymowski utrzymuje, że w PiS haracz jest rutynowy, a szeregowi posłowie nie wiedzą, na co marnotrawione są ich pieniądze.

I sprawa wraca do Rogalskiego, bo to on może przedłożyć dokument, z kim podpisywał umowę na swoje usługi.

Domyślam się, że z Kaczyńskim, bo to jego reprezentował. Jakiego to typu była umowa? Umowa o dzieło? Tymczasowe zlecenie na pracę? Itd.

Ten szum po stronie PiS może być podyktowany kwestią, iż prawo fiskalne było naruszane. Boją się domiaru skarbowego, którym mogą być ukarani ryczałtem.

Sprawa jest rozwojowa z bezprawnym obrotem gotówki z naszych podatków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz