czwartek, 29 stycznia 2015

Siwy włos Komorowskiego


Partie prowadzą podobne analizy i prognozy, jakie w Polityka Insight przypuścił Wojciech Szacki dumnie podpisując się: starszy analityk ds. politycznych. Zastosował proste i znane narzędzia statystyczne i komparatystyczne.

I wyszedł mu włos Bronisława Komorowskiego, który zwycięży w pierwszej turze wyborów prezydenckich, albo nie zwycięży. Zwycięży w ogóle, bo do tej pory prowadzący w sondażach na cztery miesiące przed rozstrzygnięciem delegowani byli przez elektorat pod żyrandol w Belwederze.

Styczniową sondażową prezydent Komorowski ma imponującą, bo 64 proc. poparcia wyborców, a jego najpoważniejszy rywal z wrogiej partii Andrzej Duda - 21 proc. Ale to się w kampanii prezydenckiej zmieni, bo ta jest kalejdoskopem, który wstrząsa emocjami i dobrowadza do układu partyjnego. Krótko pisząc, Duda dzisiaj jest niedoszacowany.

I w zasadzie kramik z wyborami prezydenckimi 2015 mielibyśmy za sobą, gdyby polityka była zawsze przewidywalna. Narzędzia Szackiego sprawdzają się w czasie spokoju, który jest przewidywalny.

Autor fusów Szacki ocenia przewidywalność swoich narzędzi na 90 proc. I to jest ten włos. Komorowski w pierwszej turze osiąga 51 proc. Włos to 1 proc, a narzędzie dopuszczają wahania zdecydowanie więcej.

Więc wyrywamy Komorowskiemu ze skroni włos - i co? Siwy włos. I takie mogą się okazać fusy Szackiego - siwe. Przestarzałe. Bo nie wypali Westerplatte, jakowyś Kurski znajdzie dziadka z Wehrmachtu, itd.

Ten siwy włos może być zupełnie inny niż w 2005 roku dla Donalda Tuska, acz trudno sobie wyobrazić, aby Komorowski nie został ponownie prezydentem. Szacki nie pisze o największej "wartości" prezydenta Komorowskiego - ma słabych rywali.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz