poniedziałek, 7 września 2015
Uchodźcy! Polska? Tylko tranzytem
Wielce prawdopodobne, że w planie bożym (dla ateistów: planie ewolucji) nie przewidziano narodu Polan i ich terytorium Pole (pierwsze niemieckie zapiski).
Może dlatego wszystko w Polsce buksuje. Wartości chrześcijańskie są mało chrześcijańskie, a wartosci humanistyczne (które są też chrześcijańskie, bo uniwersalne) mało humanitarne.
Taka nasza wredność, wsobność, podrzędność (p. Gombrowicz, Białoszewski).
Jan Król skomnetował naszą "otwartość" na uchodźców, iż "gdyby Święta Rodzina miała przez Polskę uciekać przed Herodem, to nie zostałaby wpuszczona".
O, nie jestem pewien. Tranzytem - dlaczego by nie? Godziwa opłata i płyńcie sobie jak ropa naftowa, tudzież gaz - do Niemiec.
Acz możliwe, że biedna rodzina zostałaby poza tym obdarta do kości ""Rozdziobią nas kruki, wrony...").
A poza tym, zanim rodzina z Nazaretu dotarłaby do Egiptu, miałaby szanse się wzmocnić (co cię nie zabije, to cię wzmocni), gdyż zostałaby wcześniej potraktowana plagami egipskimi przez Polan i na dokładkę jakąś lokalną plagą (porównanie do Stalina i Hitlera w jednym pakiecie do czegoś zobowiązuje).
Konkludując: nie potrafimy dawać, tylko brać. Taka nacja prędzej czy później kończy jako zabrana, podległa, o czym świadczy nasza historia. Gdy w potrzebie musimy się dzielić, stajemy wsobni, wredni.
W planie bożym, czy też ewolucyjnym większość katolików nie różni się od swoich lustrzanych pobratymców atesitów. Szlabanu do Polski bronią Terlikowscy i aTerlikowscy.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz