poniedziałek, 30 maja 2016

PiS ma rynsztokowy kompromis w sprawie Trybunału Konstytucyjnego



PiS ma gotowy roboczy "kompromis" w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, który zostanie przedstawiony Komisji Europejskiej.

Ten kompromis jest taki, że prezes Trybunału Konstytucyjnego dopuszcza do orzekania nieprawnie wybranych trzech sędziów pisowskich, a prawidłowo wybrani przez poprzedni sejm trzej sędziowie będą wchodzili do TK na zwalniajniające się miejsca.

Krótko pisząc. Kompromis PiS to: nasze bezprawie i kolejni ciurkiem dawkowani wasi prawnie wybrani sędziowie. Do beczki dziegciu łyżka miodu.

To jest zasada suwaka.

Suwak także zaproponował Mateusz Kijowski, lider KOD, po spotkaniu z Fransem Timmermansem. Ale suwak Kijowskiego jest odwrotny niż pisowski, acz jest lustrzanym odbiciem. Prawa strona jest lewą.

Kijowski nazwał ten zabieg dojścia do kompromisu: "idziemy przez błoto". Krótko mówiąc: idziemy przez rynsztok PiS, bagno Kaczyńskiego.

Kijowski za Timmermansem proponuje dopuszczenie - a więc zaprzysiężenie przez Andrzeja Dudę - trzech prawidłowo wybranych przez poprzedni sejm sędziów TK, a na zwalniane miejsca w TK kolejno wchodzą trzej sędziowie z bezprawia pisowskiego, którzy już są zaprzysiężeni.

PiS proponuje beczkę dziegciu, Kijowśki łyżkę dziegciu. Wg prawa to i to: wielka wina i maluśka wina są i tak bezprawiem. PiS jest skazany na wieczne potępienie, Kijowski jakiś wyrok w zawiasach.

PiS doprowadził w kraju do sytuacji, iż prawo jest bezprawiem. Politycy opozycyjni dają się wrabiać.

Ale Kijowski nie jest politykiem parlamentarnym, tylko liderem nieposłuszeństwa obywatelskiego. Co na to Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru?

Czy wejdą w buty bezprawia? Czy też chcą takiej Polski bezprawia? Bo od takiego kompromisu krok do autokratyzmu, pisowskiego reżimu.

Schetyna i Petru godząc sie na takie bezprawie stają się zakładnikami w pisowskim rynsztoku.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz