sobota, 14 maja 2016

PiS: pavulon, zastrzyk śmierci


PiS krzyżuje nam rzeczywistość, krzyżuje politykę, to jest polski krzyż. PiS taką wyznaczył nam przyszłość: krzyż ci na drogę (kij ci na drogę). Krzyż to dwa kije na krzyż.

Krzywa jest nasza przyszłość. Nie dość, że Beata Szydło wygłupiła się ze strojem na audiencji u papieża Franciszka, bo kobieta nie ma pojęcią o estetyce, ani symbolice, nie wie, dlaczego tak się ubrała, ale chciała być na kolanach.

Nie dość tego, na tym krzyżowanie się nie kończy. Bo dla szydłopodobnych - czyli ludzi bez wiedzy o przedmiocie symboliki - krzyż jest maczugą.

Walą krzyżem bez łeb (przez łeb).  Walą, aby skrzywdzić, aby dopiąć swego, bo nie mają pojęcia o życiu, o antropologii Boga, o niebycie.

Dorwało nam się do władzy nieuctwo. Oto kolejny przykład na horyzoncie: radny PiS w Inowrocławiu chce, aby na karetki pogotowia wrócił krzyż.

Czyli chce, zby potrzebujący pomocy medycznej byli straszeni śmiercią.

Gdyż krzyż jest symbolem śmierci, na jkrzyżu nawet zmarł Bóg, zabity przez ludzi - jak wierzą niedouczeni ludzie szydłopodobni.

Gnoją nam rzeczywistość, robią z życia horror. Krzyż jest z epoki horroru, kiedy ludzie nie mieli zbyt wielkiego pojęcia, jak sprawuje się władzę. Krzyż służył do walenia im w godność, krzyżem po krzyżu. Nazywane to było moralnością, wartościami chrześcijańskimi.

Guzik prawda, g... prawda. Wartością - jakkolwiek byśmy ją nazwali - jest miłość, jest dobro, a nie krzyż, a nie strach, a nie horror.

Takim szydłopodobnym nieukom oddaliśmy władzę. To będziemy mieli krzyż. Krzyż jak pavulon. To nam daje PiS w każdej sferze: zastrzyk śmierci.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz