sobota, 6 czerwca 2015

Czy Kaczyński kruszeje w żoliborskim Sulejówku?


Pod dywanem PiS dzieją się cuda, do tej pory takie rzeczy uchodziły za nieprawdopodobne. Dywan ten ma wybrzuszenie i wpatrując się mimochodem widać, że kształt jego to sylwetka prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

To buldogi PiS rzuciły się na prezesa i chcą go zagryźć, aby już na wczesnej jesieni rozpoczął się proces kruszenia, by w spokoju prowadzić kampanię parlamentarną.

Buldogiem nad buldogami jest prezydent elekt Andrzej Duda, który w Radiu Kraków w sposób peryfrastyczny ogłosił polityczną śmierć prezesa twierdząc, że najlepszym kandydatem PiS na premiera jest szefowa jego sztabu wyborczego Beata Szydło.

Tak wysoki funkcjonariusz państwowy pomija nazwisko prezesa, to więcej niż pewne: prezes znajduje się na partyjnym OIOM-ie.

O wycofaniu się prezesa ćwierkają już nawet mało subtelne media: tabloidy. "Super Express" utrzymuje, że Kaczyński ogłosi Szydło, jako kandydatkę PiS na premiera.

Można w tym kontekście orzec, iż Kaczyński jest gotowy skruszeć w swoim żoliborskim Sulejówku. Kto następny pod dywan, aby buldogi go załatwiły?

Na mój nos przyjdzie kryska na Matyska Macierewicza. Korzyść z wyboru Dudy na prezydenta jest taka, iż ten nadbuldog PiS pozbędzie się z polityki postaci, które mają największy wkład w niszczenie sfery życia publicznego.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz