środa, 6 stycznia 2016

PiS da Kościołowi kolejne dziesiątki milionów zł na kukułcze jajo


Kościół katolicki podrzucił Polsce kukułcze jajo - Światowe Dni Młodzieży. Imprezę tyleż drogą, co niepotrzebną.

Wymyślił ją Jan Paweł II - święty - który dobrze się czuł w takiej popkulturowej otoczce. Zamiast rocka - "Barka", zamiast Micka Jaggera i Franka Zappy - papież.

Wersja globalna Przystanku Woodstock. Jurek Owsiak sam organizuje finansowe zaplecze, Kościołowi na tacę zrzucają się państwa.

Ile będzie te kukułcze jajo kosztowało Polskę? Czort wie. To jaja Faberge, których nikt nie zobaczy, bo rozpłyną się, ale biskupi tetrycy zaspokoją swoje ambicje.

Miasto Kraków wyasygnuje 51 mln zł, budżet państwa 100 mln ma już zaplanowanych na ŚDM, a dorzuci jeszcze 80 mln zł.

Ta ostatnia wielkość ma być wyskrobana z ubezpieczeń społecznych. Polska to ostatni kraj w Europie, kontynentu, który dał światu Oświecenie, ale do kraju nad Wisłą światło rozumu nie dotarło, zwłaszcza do inicjatora tego "jaja Faberge", kardynała Stanisława Dziwisza, który podzielił się taką oto "genialną" myślą:

"Kosciół w Polsce nie ma ambicji politycznych. Ma większe ambicje. Pragnie budować na ziemi Boże Królestwo".

Światowe Dni Młodzieży to przedsionek tego królestwa. Takie to katolickie jaja.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz