poniedziałek, 5 września 2016

Kaczyński nie pstryknął Kuchcińskiego



Jarosław Kaczyński, polityk o przeciętnych możliwościach intelektualnych, uzyskał władzę, którą sam zdefiniował: monowładzę.

Jak to się stało? Ucieka od odpowiedzialności, desygnując swoje mationetki na najwyższe stanowiska. To jest klucz, bo miernota mu nie podskoczy.

Oprócz tego musi mieć inny bat. Acz polityków PiS trzyma w kupie bezprawie, to scala jak mafię.

Partia przestępcza - bo nie wątpię, że kiedyś staną Duda i Szydło przed Trybunałem Stanu - ucieknie się to wszelkich metod, aby nie odpowiadać przed prawem, czyli utrzymać władzę, wpływy, za każdą cenę.

Dość szybko zostaniemy wykluczeni z organizacji międzynarodowych i z najnowocześniejszego projektu cywilizacyjnego, z Unii Europejskiej.

Co będzie potem? Nietrudno przewidzieć. Taki drobny szczegól, jak nielimitowany czas na gaworzenia dla prezesa na trybunie sejmowej, świadczy, że nawet wstyd jest mu obcy.

Bo to bezwstyd, aby dla celu trajkotania przekraczać regulamin Sejmu. I do tego Kaczyński nie potrafi przemawiać zwięźle. Jest to abnegat umysłowy.

Na jaki temat prezes bajdurzył, nie jest ważne. Świadczy, iż jest pusty i próżny, a Marek Kuchciński to kolejna miernota prezesa, która ma problem ze sformułowaniem myśli.

Kuchciński nie został pstryknięty, więc może się cieszyć z zajmowania tym, na czym się nie zna. Taka jego niekompetencja.

Opozycja niech bierze się do roboty, bo trzeba wykurzyć PiS od władzy, w innym razie Polska zostanie wykurzona najpierw z UE a potem może vyć wymazana z map.

Później będziemy pytać, kogo interesy reprezentuje Kaczyński. Na pewno nie są to interesy Polski.


Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz