sobota, 20 września 2014
Kaczyński jako ślepa kura
Jarosław Kaczyński recenzuje rząd Ewy Kopacz. Zauważył w nim dobrych polemistów, którzy nie dadzą sobie w kaszę nadmuchać, więc prezes PiS rzecze (w Łodzi):
- Jeśli ktoś zna tych ludzi, wie jak zachowywali się w Sejmie, to widać wyraźnie o co tutaj chodzi.
Widać wyraźnie, że prezes się boi, bo już nie będzie mógł czmychać od polemiki, jak postępować z Donaldem Tuskiem. Oj, przegra Kaczyński szermierkę słowną. A także prezes się nie docenia:
- Mamy nowy rząd i potwierdza się, że zawsze może być gorzej.
Otóż prezes chociaż raz ma rację. Trafiło mu się, jak ślepej kurze ziarno.
Gorzej - najgorzej - może być, jakby PiS rządziło, a na czele stał premier Burkina Faso.
Ślepa kura z Burkina Faso. Ślepa kura rozmiarów strusia, bo takiego jest wzrostu prezes Kaczyński. To jest nieszczeście. Gorzej być nie może. No! Błaszczak jako premier: "zawsze może być gorzej".
>>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz