środa, 8 października 2014

Biskupi odsyłają elementarz w diabły


Biskupi zrecenzowali "Nasz Elementarz" i w ich ocenie dzieło dostało kiepską ocenę. Możliwe, że niedostateczną. Mam wrażenie, że biskupi z komórki Komisji Wychowania KEP pomylili podręcznik z katechizmem.

Biskup Marek Mendyk - szef komórki wychowania - oburza się na błąd ortograficzny już w tytule "Nasz Elementarz". Niekoniecznie jest to błąd. To nie jest tytuł książki, to jest tytuł jakby periodyku, który za rok też zostanie wydany, bo inne dzieci pójdą do pierwszej klasy. Tytuł jest na identycznej zasadzie, jak tytuły czasopism. Kościół jeszcze nie ma katechizmu dla pierwszaków, a jak wyda, to będzie zwał się "Nasz katechizm"? Albo "Pan bóg"?

Ocena hierarchy, gdy ją się czyta, jest z góry założona negatywnie. Da się to odebrać w doborze argumentacji. Biskup niemal niczego nie ocenił na tak, żadnego "plusa", same "negatywy minusowe". Nie trzeba umysłu Sherlocka Holmesa, aby stwierdzić, iż Mendyk ma za złe, że cenzura kościelna wcześniej nie zrecenzowała elementarza.

Warto podkreślić, iż elementarz jest podręcznikiem szkolnym. Dotyczy wiedzy, a nie wiary. Już na tym etapie szkoła ma uczyć wiedzy. Biskup zauważa, że ojciec pomaga w domu, pomaga dziecku. A drzewiej tego nie robił.  Biskup mówi, że inne ważne funkcje męskie zostały pominięte. Nie wymienia, jakie. Ale można się domyślić, że chodzi o ordnung, dyscyplinę. O silną męską rękę. Może też chodzić o knajpę, kościół.

Mendyk też zauważa, że owszem Boże Narodzenie jest, ale tylko są ozdoby na choinkę, prezenty, a nie ma opłatka. Hierarcha ma pretensje do dziadka, że podlewa kaktusa. Rozśmieszyła mnie argumentacja z okultyzmem, iż poprzez bliżej niezdefiniowaną magię dzieci wprowadza się w świat cudów.

Czyżby bp Mendyk apelował, że gdy dziecko dorośnie, uwierzy np. w cud św. Jana Pawła II? Hierarchowie się odgrażają, że wraz z katechetami napiszą alternatywny elementarz katechezy. To sobie wyobrażam ilustracje z dziadkiem w ławce kościelnej, ojca w knajpie i świat okultyzmu na krzyżu.

Biskupi mają problemy nie tylko z argumentacją, bo zajmują się tym, na czym nie znają. Mianowicie na pedagogii. Okultyzm chrześcijański nie jest nauką o świecie. Warto sobie tę wiedzę zakarbować, bp. Mendyk. A nie odsyłać elementarz w diabły, czyli na Katolicki Index - i pisać własny.

Więcej >>>

2 komentarze:

  1. A propos "baba z brodą".:-))))))
    http://wiadomosci.onet.pl/religia/swieta-z-broda/ee0wp
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  2. A elementarz Falskiego, używany przez kilka pokoleń zawierał "wartości"? Czy biskup, pacholęciem będąc nie uczył się aby "że Ala ma kota" ?

    Gdzieś w Watykanie, wiadomo za czyich rządów, zaprogramowano Polskę "nie ważne jaką, byle katolicką".

    OdpowiedzUsuń