Cały naród czeka z utęsknieniem, aby dowiedzieć się, komu też Kamil Durczok włożył rękę do majtek. I dlaczego się z właścicielką bielizny nie ożenił?
Redakcja "Wprost" wyspecjalizowała się w takim dziennikarstwie śledczym i jest przed "Faktem", a nawet "Super Expressem".
Bohaterstwo dziennikarzy "Wprost" polega na tym, że wiedzą, ale nie powiedzą o... i tu pada konkretne nazwisko.
Rozpoczynają się wówczas spekulacje. Nawet Jacek Żakowski nie wytrzymał, który plotek się nie ima i wypalił: powiedzcie, aby mogły tematem zająć się odpowiednie służby.
Nie wytrzymują także emocje polityczne. W czym ostatnio celuje Agnieszka Romaszewska, która uznała, że to sprawka Ewy Kopacz. Zemsta za wywiad Durczoka o Śląsku.
Pojawiły się inne spekulacje, że nie chodzi o rękę Durczoka w cudzych majtkach, ale nos bynajmniej nie w tabakierze, ale w białym proszku, znaczy się narkotykach.
Materiał "Wprost" jest w odcinkach, bo dalszy ciąg ma nastąpić, więc spekulacje nie skończą się na pierwszym odcinku. I tak któryś już sezon tygodnik opinii ciągnie te swoje telenowele, dzieki czemu plasuje się w pierwszeństwie przed "Faktem" i "SE".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz