poniedziałek, 9 lutego 2015

Kaczyńskiego młodość i jej wpływ na wiek emerytalny


Marcin Mastalerek nie dorasta do ust Adama Hofmana, ale reprezentuje oficjalną wykładnię polityki Jarosława Kaczyńskiego na poszczególne kwestie społeczne i polityczne.

Stanowisko ust prezesa, co do wieku samego prezesa jest stanowiskiem prezesa. Peryfrazą w kwestii o wiele donioślejszej.

Za rok prezes Kaczyński mógłby spokojnie przejść na emeryturę Donalda Tuska - popularne "sześć siedem".

Nawet w jego wiernych szeregach prof. Andrzej Nowak powiedział głośno to, co inni szpeczą: już czas, już czas, pakować manatki królu Learze.

Gorsze usta prezesa powiedziały to, co dojrzały w lustrze oczy prezesa: "Kaczyński jest politykiem młodym".

Ma się rozumieć, że gdyby w PiS była królowa, jak w PO Ewa Kopacz, padłoby pytanie do lustra: Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpieknięjszy w świecie.

Ale prezes to nie premier Kopacz, to były premier prezes, który pyta się o wiek. Lusterko nie oszukało prezesa i powiedziało, że jest młodym politykiem.

Tym samym program polityczny PiS winien mieć wykreślony punkt dotyczący powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego.

Kaczyński i jego usta są przykładem wpływu standardów europejskich na politykę tak zacofanych partii, jak PiS. Wydłuża się życie, dzieki temu prezes Kaczyński dłużej może być politykiem i zbawiać Polaków.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz