poniedziałek, 5 października 2015
Macierewicz ma "zebrany materiał faktograficzny" na temat katastrofy smoleńskiej
Minister obrony rządu PiS (in spe) Antoni Macierewicz nie widzi żadnych przeszkód, aby wskazać winnych katastrofy smoleńskiej. Mówi o tym w wywiadzie "Dla Rzeczy".
Przecież wszystko zostało zbadane, "zebrany materiał faktograficzny jest wystarczający". "Prokuratura powszechna" (takiego używa pojęcia ten łebski facet,) nie musi mieć kłopotów z orzeczeniem winy.
A prokuratura wojskowa? Tyle jest możliwości wymienienia oficerów na szeregowych. Tako wam rzecze szeregowiec Macierewicz.
Pstryknięcie palcami - i wszystko wyjaśnione. Nawet film fabularny Antoniego Krauze mówi to, co szeregowiec Macierewicz.
Przecież musi zostać otwarta droga do orzeczenia, że Lech Kaczyński zostanie bohaterem narodowym, którego podstępnie ubili Ruskie i Tusk.
Bohaterowi należy stawiać pomniki na każdym rogu ulicy i muzea. Tak będzie działać prawo, jak mówi Macierewicz.
"Zostało wyjaśnione". Kto bawiłby się w szczegóły procesów i dowodów, badania okoliczności katastrofy.
Ta Polska Smoleńska działać będzie inaczej, niż powszechny rozsądek. Konstytucja leży w szufladzie na Nowogrodzkiej.
Trzy tygodnie do wyborów, już się nie certolą. Prezes jeździ po kraju i bredzi, Macierewicz nie widzi przeszkód, aby wyjść z szafy i pomóc prezesowi.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten facet od dawna wyciągając z pudełka puzzle, które ułożyła "Komisja Anodiny" z drugiego ułożone przez Komisje Lotnicza zwana Milera,oraz z tego które mozolnie układa Prokuratura Wojskowa układa własne, tyle ze przy pomocy nożyczek.Przycina każde z nich by kolory się zgadzały a obraz jako tako.I pokazuje "ludowi smoleńskiemu" zobaczcie co ułożyłem,Ze to wszystko dęte i cięte ze kupy dupy sie nie trzyma Oj tam usłuzni "naukofcy" potwierdza to ludowi i udowodnia na puszkach i parówkach.Kto by tam pamiętał prawa fizyki,rozkład wektorowy sił czy wzór na energie kinetyczna.Jak to było w 6 klasie szkoły powszechnej.A tu profesory potwierdzają.Widac nauka poszła dalej No jak nie jak tak
OdpowiedzUsuń