piątek, 30 października 2015

O. Rydzyk walczy o teokrację


O. Tadeusz Rydzyk pociesza PiS, która to partia na czas kampanii wyborczej do parlamentu schowała swój projekt konstytucji z 2010 roku.

O. Rydzyk zda się mówić: nie wyciągajcie projektu z pawlacza na Żoliborzu. Konstytucja jest:

- Fundament to Dziesięcioro Przykazań. To jest pierwsza konstytucja.

Redemptorysta, choć język polski ma w pogardzie, kuleje na dwie nogi, jednak będąc takim chromym w wyrażaniu się, nie poprzestaje być ideologiem republiki wyznaniowej:

- Gdy odrzucimy Boga, możemy mieć republikę bandytów, złodziei, zboczeńców.

Fajnie, prawda? Bóg czuwa. Ciekawe, kiedy Rydzyk z nim się widział i o czym gadał?

Jeszcze ciekawsze jest, na jakim kanale telewizyjnym ojciec dyrektor oglądał "satanistyczne orgie na Krakowskim Przedmieściu".

Ten człowiek o retoryce chromej na obydwie nogi zaczął walkę o teokrację w kraju. Śmiać się? No, pewnie, ale ma wsparcie w prezydencie od łapania hostii, w premier, która syna wysłała w ślady Rydzyka do seminarium i w prezesie, który na ambonach zastępuje biskupów.

Cofają nas do Średniowiecza. Powstaną komisje Inkwizycji. Zacznie się od komisji smoleńskiej. Jakoś to poleci. Zrobią nam Jesień Średniowiecza ("Pulp Fiction").

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz