niedziela, 14 lutego 2016

Kaczyzm: barejowszczyzna i bajerowszczyzna


Pokraczny autokratyzm pisowski należy dokładnie opisać w podręcznikach politologicznych, aby rodacy nie mieli z nim kłopotów, ani media, ale głównie: Unia Europejska i USA.

Jest to autokratyzm niedojrzały politycznie, niedorobiony intelektualnie, socjologicznie klasyfikuje się między populizmem a chciejstwem, łatwy do klasyfikacji etycznej: amoralność pokrętna po katolicku.

Opis tego zjawiska może wypaść całkiem barokowy, lecz jedno określenie pasuje jak ulał do tego quasi-ustroju: kaczyzm.

Nie żadna IV RP, żadna Republika Smoleńska, tylko Polska kaczystowska. Brzmienie podsuwa inny stempel onomatopei, inny supeł językowy: ...faszystowska. Ale... nie. Nie!

"Kaczystowska" - Polska z alternatywy, barejowszczyzna i bajerowszczyzna. Bareja z bajerem. Polska wykręcona, wyżymana z treści, Polska ze skansenu, ideologicznie zacofana.

Polska do której przyjeżdża Komisja Europejska, albo wyjeżdża Beata Szydło do Berlina, bądź Andrzej Duda do Monachium - to Polska przestarzała, na widok której należy zamykać oczy (nieestetyczna, niezgrabna), a tak naprawdę należy zatykać nos.

Ta Polska wydaje przestarzałe zapachy nie z naszego czasu. Niewietrzona, nieprzerobiona, nie wyszła z pieluch.

Ta Polska się ośmiesza w Polsce i poza Polską. Polska matrioszka. W najnowszym "Newsweeku" Renata Kim pisze zdaje się o podobnej alternatywie, o "kaczyzmie obśmianym", który tylko do tego nadaje się.

Jak każda niedoróbka łatwo poddaje się dorobieniu jej gęby, do obśmiania. Kim pisze m.in. o podkomisji smoleńskiej Macierewicza i jej alternatywach, które postają na Facebooku.

"Kaczyzm obśmiany", kaczyzm obśmiewany, itd.

Świetnym tego przykładem jest okładka innego tygodnika, który jest organem kaczyzmu. Kaczyński wszak jest nielotem intelektualnym, a oni robią z niego postać z popkultury. "Do Rzeczy" ośmiesza swojego idola - i tygodnik robi to pokracznie "od rzeczy".


Jako że mamy walentynki, taką ilustrację tradycji znalazłem w sieci.

Więcej >>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz