piątek, 19 lutego 2016

PiS wycofuje się z obniżenia wieku emerytalnego, na razie miękko (pokrętny język Morawieckiego)


Pokrętny język polityki jest szczególnie pokręcony w partii PiS. Tam ich tak wykręca, że słuchając, mnie obywatela skręca.

Mateusz Morawiecki taką oto myśl sformułował o obniżeniu wieku emerytalnego: "Nie było twardego zobowiązania rządu".

Dlaczego ten niezbyt lotny retorycznie były prezes dużego banku chce robić Polaków w bambuko?

Co to znaczy twarde zobowiązanie rządu? To jedno z zobowiązań w kampnaii wyborczej. Zarówno Andrzej Dudy i Beaty Szydło. Duda nawet pod okiem Szydło podpisał pakt (de facto korupcyjny) z innym Dudą, szefem "Solidarności".

To jest twarde, czy miękkie podpisanie zobowiązania?

Wówczas rządziła Ewa Kopacz. Faktycznie nie słyszałem, ani twardego, anu miękkiego zobowiązania rządu Ewy Kopacz.

Morawiecki, jak jego ojciec, pojęcia ma tylko do końca jednego zdania. Nie potrafi opisać wyzwań współczesności i politycznych.

Polityka to nie bank, gdzie myśli się o zysku, tutaj myśli się o społeczeństwie.

Morawiecki potwierdził kolejną rzecz. Jak w kampanii wyborczej Szydło, Kaczyński i Duda orżnęli Polaków. Obecnie ze wszystkiego się wycofują. A Morawiecki zasuwa głodne kawałki science fiction o bilionie w ciągu 25 lat.

I to bilionie zł nie z polskich kieszeni, lecz unijnych. Jak Kaczyński wyprowadzi nas z UE, to Morawiecki będzie mówił o 0,5 biliona?

Domagam się szacunku dla rozumu, jeżeli nawet samemu się go nie ma na stanie. Szanuj język i rozum, były prezesie banku Morawiecki!

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz