czwartek, 18 lutego 2016

Kornel Morawiecki nie grzeszył i nie grzeszy nadmiarem oleum w głowie


Szkoda mi takich osób, jak Kornel Morawiecki.

Może to dobry człowiek, uczciwy. Ma dobre chęci. Widać i słychać, iż niewiele rozumie ze świata go otaczającego. Niewiele rozumie, bo ograniczył się.

Taki jego wybór. Lecz z tym ograniczeniem nie musi pchać się przed sitko, aby pluć w nie, a tym bardziej pluć na innych.

Oto ten zasłużony - acz nie pod względem posiadania oleum w głowie - mówi, że teraz Polska będzie lepsza, bo z archiwum Kiszczaka wyleciały polskie demona.

Polska byłaby lepsza, gdyby Morawiecki nie mówił publicznie i nie prezentował swojego "myślenie".

Gdybyśmy mieli takich "myślących" Morawieckich, to Polska w 1989 roku spłynęłaby krwią.

To nie jest lepsza Polska, to jest głupia Polska Morawieckiego. Znalazł podobny sobie elektorat i teraz wydaje mu się, że przybyło mu oleju. Z głupiego Salomon też nie naleje.

Takich hreczkosiejów Morawieckich mieliśmy wielu w historii, musieliśmy czekać na Wałęsów, Piłsudskich aby naprawiali po koziołkach-matołkach Morawieckich.

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz