piątek, 6 listopada 2015
Andrzej Duda nad wyraz sprawnie knoci ojczyznę; niezłomny
Nad wyraz dobrze Andrzejowi Dudzie wychodzi knocenie mojej ojczyzny. Gratulacje - osiągnął w swej niezłomności zdecydowanie więcej niż poprzednicy (oprócz jednego). Jeszcze nie ma swojej Gruzji, jak prezydent Lech Kaczyńskiego, który wstrzymał wojska Putina, a potem do niego strzelali.
Duda się postara - i będzie miał podobne osiągnięcią. Ciekawym posunięciem jest wyjazd prezydenta RP 11 listopada do Białej Podlaskiej, podniesie przynajmniej na duchu Grzegorza Biereckiego, twórcę SKOK-ów.
Długo Duda myślał, aby zainaugurować Sejm nowej kadencji. Bardzo długo. No i Donald Tusk zrobił to, co zwykł robić. Tusk zrobił "winę Tuska", albowiem ogłosił szczyt UE na Malcie w sprawie uchodźców tego samego dnia, co inauguracja Sejmu.
Czy Tusk nie mógł przedzwonić do Dudy i skonsultować, a nie upierać się przy winie Tuska. Co z tego, że szef Rady Europejskiej ogłosił winę Tuska dwa dni wcześniej? Wina jego jest ewidentna (nie ma w tym stwierdzeniu wiele sensu, ale czy Duda i jego kancelaria sensu sie trzymają?).
Sławomir Mrożek wziął i zeszedł, ale mamy sceny z Mrożka w głównej roli z Dudą. Niedługo dołączy do niego Beata Szydło. I będziemy oglądali codziennie "Tango". Po co chodzić do teatru, będzie we wszystkich mediach.
Niezłomny ten Duda. Świetnie idzie mu papranie mojej ojczyzny. Świetnie. Tylko twarz otwierać z podziwu.
Więcej >>>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz