sobota, 16 lutego 2013
Kukiz wali komentarzem w Schetynę
Paweł Kukiz powiedział w Onecie, iż "już nigdy nie uwierzę Tuskowi. Nigdy".
Przeczytałem ten wywiad piosenkarza i mam kłopot, bo nie wiem, dlaczego miałby nie wierzyć Tuskowi?
Bo nie zrealizował wszystkich obietnic? W dziejach jeszcze taki polityk się nie zdarzył, aby zrealizował wszystkie obiecanki.
Ba, większość.
Kukiz należy do grona idealistów, który wierzy we wszystko co mówią inni i przede wszystkim, co mówi sam.
Poczekamy, zobaczymy, co uda się politycznie Kukizowi. Życzę mu powodzenia, bo to wielce sympatyczny człowiek.
Ten wpis został zainspirowany komentarzem Kukiza na forum, w którym odpowiada na radę Grzegorza Schetyny, aby się nie zarzekał, dał szanse PO. Kukiz wali sierpem: - Proszę, nie zwracaj się do mnie za pośrednictwem mediów. Masz mój numer telefonu przecież. Chcesz przekonać? Zadzwoń. Boisz się Donka, że na moje SMS-y od dawna nie odpowiadasz, czy głupio Ci łgać (…)?
Dziwne, znam Schetynę i to z tego samego okresu, ale i potem. Można mieć wrażenie, że polityk z Wrocławia jest w odstawce. Dobry polityk musi mieć świadomość, kiedy nadejdzie jego czas. Często w ogóle nie nadchodzi.
Czy Schetyna Tuska się boi? Chciałbym mniemać, że nie. Do bojaźliwych były właściciel Śląska Wrocław nie należy. Ale kto wie? Zobaczyć, jak Schetynie drżą nogi na nazwisko Tusk - ho, ho.
To, co mi u Kukiza się podoba, determinacja. Przynajmniej ta medialna. A moje sądzenie o nim i celach pozostają takie same, jak we wcześniejszych wpisach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz