Zgadzam się z całej rozciągłości z Tomaszem Skupieńskim - ba! z całą rozciągliwością majtek, bo rzecz dotyczy romansu - iż nie ma zbytniej różnicy między Jackiem Kurskim i Putinem.
No - jest! Poprawiam się! Kurski nie może, Putin może. Kurski nie może zamknąć "Nie" Jerzego Urbana, a Putin może zamknąć wszystkie media w Rosji, bo mu akurat spodnie opadły. A dlaczego mu galoty spadły? Bo może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz