poniedziałek, 21 marca 2016

Pomnik Lecha Kaczyńskiego: Ale Jaja!


Śmiać się z własnego kraju, śmiać, nabijać się z groteski, śmiać się z tego, jak rżną Polskę, jak ośmieszają na zewnątrz?

Na tak postawione pytania, odpowiedzi wcale nie muszą być oczywiste. PiS ośmiesza nas na zewnątrz, bo w kraju jest groteskowy, śmiesznie tragiczny.

Zrobili nam cyrk na kółkach, burdel. Zamienili Polskę w jedno wielkie Podziemie, w świat gnomiczny, funeralny.

Pół biedy, że sami nie rozumieja, iż są zawstydzający, ale nas wydawałoby się normalnych - upokarzają. Musimy to oglądać, jakoś dla siebie racjonalizować, bo tym jest śmianie się z groteski PiS, z ich przwódcy Jarosława Kaczyńskiego, który przybył do nas z jakiejś Izby Krzywych Luster.

Powyginany, wypaczony, zdeformowany i takich ma wokół siebie figurantów, którzy dzierżą najwyższe stanowiska w państwie.

Czy nie można się nabijać z cyrku smoleńskiego z ruchomym pomnikiem Lecha Kaczyńskiego? Czy nie można się nabijać z tego święta pisowskiego?

Jak zachować w tym normalność?

Wykrzywili nam Polskę, zdeformowali ojczyznę. Rozum postawili na głowie, a więc u góry są kończyny górne - i co dynda?

Tylko można tak określić: Ale jaja. Taki ruchomy pomnik nam fundują, podczas  gdy Lech Kaczyński za życia był bezjajeczny.

W kraju z tych świątecznych funeraliów trzeba się śmiać, aby zachować normalność, aby nie wylądować na sali bez klamek i o gumowych ścianach razem z pacjentami Kaczyńskim, Dudą, Szydło, Macierewiczem, Ziobrą.

A może są to figury woskowe z Gabinetu Onirycznej Groteski. Czy ktoś ich uszczypnął, może nie żyją, może nam to się śni?

Jakoś to trzeba wytłumaczyć. Pomnik ruchomy: Ale Jaja. Ależ makaron bezjajeczny. O, żesz!

Więcej >>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz