piątek, 2 listopada 2012

Jak żyć z Kaczyńskim, Macierewiczem w jednym kraju?



Kilka dni po ogłoszeniu przez "Rzeczpospolitą", iż w smoleńskim Tu-154M znajdował się trotyl, a został wypreparowany przez ingrediencje intelektualne kiepskich żurnalistów, polityka polska winna zadać sobie pytanie: Jak żyć?

Lider opozycji Jarosław Kaczyński nie wytrzymał ciśnienia atmosfery i posądził obecny rząd o mord 96 osób. Prezes PiS chyba nigdy nie zdał egzaminu, jako dojrzały człowiek i polityk, a przy tym nie jest młody, by nie powiedzieć stetryczały.

Przecież to, co uprawiają w PiS to najgorsza tandeta polityczna, tak mizerne postaci życia publicznego, jak wspomniany prezes, Antoni Macierewicz, który winien być pacjentem klinik leczących głowę. Na zdjęciu powyżej jeszcze widzimy Marka Kuchcińskiego - kto to jest?

Dzisiaj można ocenić, że mieli w PiS nieskonkretyzowany plan przejęcia władzy.Nie dość, że polegał na kłamliwych przesłankach, to tak był nieumiejętnie realizowany i przy braku odporności psychicznej prezesa, iż można wskazać, gdzie miejsce tych ludzi.

Właśnie, gdzie? Przed Trybunałem Stanu? Ależ oni tylko na to czekają, będą mogli dalej tokować do swego słabowitego na umyśle elektoratu to samo, co wcześniej. Prezes, Macierewicz i kilku cwaniaków powinno się leczyć. To jednak też nie załatwia problemu.

Coraz bardziej daje się odczuć, jak wspomniani ludzie spaprali przestrzeń publiczną w Polsce. Należy zadać sobie pytanie: czy Polacy tak zrobiliby Polakom? Niespecjalnie wierzę w ich polskość. Działają z mniejszą lub większą premedytacją na szkodę ojczyzny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz