wtorek, 22 stycznia 2013
Tak rodzi się faszyzm
Zdarzenie miało miejsce w Dąbrowie Górniczej, a jego bohaterowie nazywają się White Boys Sosnowiec (WBS).
Na zdjęciu widać, a krąży też w sieci filmik, jak pięciu białych chłopców z Sosnowca zerwało banner promocyjny (3x4 metry) posła Ruchu Palikota Jerzego Borkowskiego w biały dzień, w miejscu publicznym.
E, tam tylko zerwali. Spalili. Obrócili wizerunek głową w dół i wznieśli ręce w faszystowskim pozdrowieniu.
Na filmiku twarze mają zamaskowane, pojawia się za to napis: "Banner RPP, który bardzo raził nasze prawicowe spojrzenie". Filmikowi towarzyszy ostra muzyka.
Po czym owi WBS wysłali do Borkowskiego na sejmową skrzynkę mailową informację, że to może go zainteresuje i link do filmiku.
Na Facebooku jest witryna WBS, Borkowski mógł przeczytać w jakich okolicznościach powstał ów film z pirotechnicznymi czynami białych chłopców z Sosnowca:
"Nasza grupa spotkała się. (…) Celem spotkania było umilenie turnieju Federacji Młodych Socjaldemokratów w kręgielni Nemo. Po wejściu na kręgielnie ujrzeliśmy kilkudziesięcioosobową grupę FMS'ów (sami podają, że grało 40 osób)".
"Gdyby ktoś z nas zobaczył zdjęcie min wyżej wymienionych, to osoba niewtajemniczona uznałaby, że zobaczyli Lorda Voldemorta. Prawda jest taka, że kilkudziesięcioosobowa grupa lewaków zobaczyła kilku narodowców. Po chwili impreza magicznie została zamknięta, a przy wejściu pokazał się bardzo miły ochroniarz. Postanowiliśmy zagrać w bilarda i tak nam minęła godzina. Po skończonej naszej grze udaliśmy się na spacer i naszym oczom ukazał się baner Ruchu Poparcia Palikota. Także na naszych oczach grupa nieznanych sprawców zerwała ten baner (dorwać tych bandytów!)".
Na stronach WBS jest sporo symboli faszystowskiej. Tak w kraju rodzi się faszyzm. To jeszcze jedno siedlisko tej prawicowej zarazy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz