czwartek, 27 września 2012

Głupie Jaśki na Krakowskim Przedmieściu




Popatrzcie na piramidkę o. Rydzyka i twarz wykrzywioną w miłości. Ileż fałszu w tym człowieku. Specjalista od wizerunku i znaczenia gestów więcej by powiedział, nie byłoby to przyjemne dla tej zakały sfery publicznej.

Redemptorysta już zadecydował o scenariuszu sobotniego brunatnego marszu. "Mój złoty kochany chłopiec"  (Ziobro) nie będzie przemawiał, tzn. jąkał. Tylko Kaczyński i szef "Solidarności" Duda.

Czyżby o. Rydzyk z powrotem przerzucił się z "kochanych chłopców" na Sobecką? Rzecz gustu. O uczuciach się wszak nie dyskutuje. Serce nie wybiera.

Ziobro został ukarany za wejście do prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Wszak wg połamanej polszczyzny rydzykowej "eto niet chwatit", aby martwić się bezpieczeństwem kraju razem z Bronisławem Komorowskim.

O. Rydzyk i brunatna zgraja będą przewracać Polskę.

Z niecierpliwością czekam na sobotę. To będzie kabaret bodaj największy w historii suwerennej Polski po 1989 roku. Tak wielu głupich Jaśków zgromadzonych w jednym miejscu nigdy nie było. Władza musi zgromadzić większą niż zwykle ilość pał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz