niedziela, 23 września 2012

Czy o. Rydzyk wierzy w Boga?


On sam by z pewnością potaknął i na tak postawione pytanie (Czy o. Rydzyk wierzy w Boga?) - gdyby akurat to ja formułował - przywaliłby we mnie dodatkowo jakąś klątwą.

Redemptorysta rzadko udziela się w wywiadach, bo formułowanie jakiejkolwiek myśli przychodzi mu z trudem, jego retoryka jest na poziomie żenująco niskim. Intelektualnie niewartościowa, bezużyteczna. Gdy mówi bezpośrednio do mikrofonu w Radio Maryja jego język polski jest kulawy i to na dwie nogi. Nie wiadomo, co jest gorsze w wydaniu o. Rydzyka: retoryka, czy język polski.

Tak mu jakoś idzie, a jest przecież kimś w rodzaju lokalnego papieża. Udzielił o. Rydzyk wywiadu portalowi wPolityce.pl.

Dotyczy on marszu "Polsko obudź się". Właśnie owo budzenie spowodowało we mnie postawienie tytułowego pytania: Czy o. Rydzyk jest wierzący?

Mianowicie redemptorysta porównuje sen Polaków (jako małą śmierć) ze śmiercią fizyczną. Cytuję : "Największy sen jest na cmentarzu".

Czy tak może powiedzieć wierzący w Boga? Przecież po śmierci idziemy wg Kościoła do raju, czyśćca, albo piekła. Na łono Abrahama. Czyż nie?

Katolik powinien powiedzieć: A potem czeka nas raj na niebieskich łąkach (jeżeli weźmiesz Polaku-katoliku udział w marszu "Obudź się Polsko").

Boję się myśleć, kim jest o. Rydzyk? Czy spod habitu nie wystaje mu coś kosmatego?

Rydzyk nie wierzy w Boga? Ale w doczesny biznes medialny. Ten wywiad to wsypa ojca dyrektora.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz