środa, 26 września 2012
Żaba Brudziński
Ktoś taki, jak Joachim Brudziński, jest posłem. W gmachu przy Wiejskiej zrobili sobie niezłe bajoro.
A w tym bajorze żaby. Wydaje się im, że kumkają. Guzik prawda, dla żaby wszystko jest żabie. Wiemy, jaka jest perspektywa żabia. Wypaczona, skrzywiona, jak w PiS.
Brudzińskiemu wydaje się, że inni tak mają, jak on. Dlatego posądza, że inni są żabami, bo jak inaczej można potraktować tego przedstawiciela bajora z Wiejskiej, gdy stwierdza:
- Mam obraz rechocących na płycie lotniska najważniejszych osób w państwie.
Obraz - perspektywa żabia. Żaba nie pojmuje języka ludzkiego, więc komunikuje się żabim.
Pytanie: Jak żaba doskakała z Wiejskiej na lotnisko? Przecież to kawał drogi. Może o. Rydzyk dowiózł żaby maybachem?
W Sejmie, w mediach, żaby znowu podniosły skrzek i rechot. Chcą z Polski zrobić jedno wielkie bajoro. Ze skrzywioną perspektywą, wypaczoną, żabią, jak wszystko w PiS.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz